Do tej pory wiedzieli tylko bliscy. Wygadała się Bujakiewicz

Katarzyna Bujakiewicz wspomina Annę Przybylską w okresie świątecznym
Katarzyna Bujakiewicz wspomina Annę Przybylską w okresie świątecznym
Źródło zdjęć: © AKPA

23.12.2023 10:50, aktual.: 23.12.2023 12:24

Zalogowani mogą więcej

Możesz zapisać ten artykuł na później. Znajdziesz go potem na swoim koncie użytkownika

Przyjaźniły się długie lata. Teraz Katarzyna Bujakiewicz postanowiła powspominać Annę Przybylską, a konkretnie jej świąteczne tradycje. Co aktorka przygotowywała co roku na wigilię? Wiele osób nie lubi tego specjału i krzywi się na samą myśl.

Anna PrzybylskaKatarzyna Bujakiewicz były najlepszymi przyjaciółkami. Ich znajomość zaczęła się w 2002 roku na planie filmu "Rób swoje, ryzyko jest twoje". Po śmierci aktorki w 2014 roku Bujakiewicz wspierała jej męża Jarosława Bieniuka i troje dzieci, które zostały bez matki. Teraz wspomina przyjaciółkę z uśmiechem na twarzy, choć jej strata była niezwykle bolesna.

Katarzyna Bujakiewicz postanowiła napisać parę słów w sieci na temat świątecznej tradycji Anny Przybylskiej. A wszystko zaczęło się od instagramowej relacji Katarzyny Kołaczek.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Anna Przybylska robiła co roku kompot z suszu

Kołaczek opublikowała zdjęcie ze swojej kuchni, w której trwają świąteczne przygotowania i zwróciła się bezpośrednio do Bujakiewicz: "Kasiu, przypominajka od Ani o kompociku z suszu na trawienie po świątecznych obżarstwie".

Aktorka postanowiła natychmiast odpowiedzieć na te słowa. "Ania, mistrzyni w wigilijnych kompotach. To wspomnienie zawsze powoduje uśmiech" – czytamy.

Katarzyna Bujakiewicz o świątecznych tradycjach Przybylskiej
Katarzyna Bujakiewicz o świątecznych tradycjach Przybylskiej © Instagram.com, k.bujakiewicz

Słowa Bujakiewicz o Przybylskiej dogłębnie wzruszają

Katarzyna Bujakiewicz w ostatnim wywiadzie dla "Super Expressu" wypowiedziała słowa, które chwytają za serce. Okazuje się, że nadal czuje na co dzień obecność swojej najlepszej przyjaciółki.

"Mam wrażenie, że Ania ze mną jest na co dzień. Mam w kuchni nasze wspólne zdjęcie. Kiedy rozmawiam z naszymi wspólnymi przyjaciółmi, wszyscy mówią, że ona wciąż jest z nami, a na pewno w naszych sercach, jakby nic się nie skończyło. Jej śmiech wciąż rozbrzmiewa mi gdzieś z tyłu głowy. Uśmiecham się do tego zdjęcia, jakbym uśmiechała się do niej. Miałyśmy naprawdę wyjątkową relację" – wyznała w rozmowie.

Zapraszamy na grupę na Facebooku - #Samodbałość. To tu będziemy informować na bieżąco o wywiadach, nowych historiach. Dołączcie do nas i zaproście wszystkie znajome. Czekamy na was!

Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl

Źródło artykułu:WP Kobieta