GwiazdyDoda komentuje plotki na temat małżeństwa. Artystka wyjaśniła sprawę

Doda komentuje plotki na temat małżeństwa. Artystka wyjaśniła sprawę

Dorota Rabczewska i Emil Stępień
Dorota Rabczewska i Emil Stępień
Źródło zdjęć: © AKPA
oprac. KSA
14.04.2021 16:55

Doda należy do grona osób, które są bardzo aktywne w mediach społecznościowych. Przez pewien czas regularnie relacjonowała również swoje życie małżeńskie. W końcu wyjaśniła fanom, dlaczego obecnie nie ma Emila na jej zdjęciach i InstaStory.

Dorota Rabczewska długo nie mogła trafić na odpowiedniego mężczyznę. Artystka ma za sobą kilka związków przepełnionych silnymi emocjami i bolesnymi rozstaniami. W końcu na jej drodze stanął Emil Stępień - producent filmowy.

Strzeże prywatności

Piosenkarka długo ukrywała, że są razem. Cały czas przedstawiała go jako swojego dobrego przyjaciela. W końcu ku zaskoczeniu wszystkich ogłosiła, że wyszła za niego za mąż. Para pobrała się w 2018 roku w hiszpańskiej miejscowości Marbella.

Od tamtego momentu Emil regularnie przewijał się przez media społecznościowe ukochanej. Niejednokrotnie było widać na jego twarzy irytację z tego powodu. W końcu Doda przestała pokazywać męża na swoim profilu.

Nieobecność Emila u boku Dody zaczęła w końcu niepokoić jej fanów. Plotki o rozstaniu podsyciły egzotyczne wakacje piosenkarki, na które wybrała się w towarzystwie koleżanek.

Ostatnio celebrytka postanowiła wyjaśnić powody. "Nie jesteśmy eksponatami na wystawie, żeby ładnie wyglądać. Moje życia zawodowe jest jedną wielką wystawką. Prywatne nie będzie już nigdy. Nigdy" - napisała.

Doda odniosła się również od plotki sugerującej, że powodem rozstania z Emilem miała być różnica zdań w kwestii posiadania dzieci. "Zdradzę wam mały sekret, być może szokujący, ale dorośli ludzie przegadują elementarne i tak ważne rzeczy przed ślubem" - odpowiedziała.

Do tematu niespodziewanie odniósł się również Emil. "Popieram. Paradoksem jest to, że to był mój podstawowy warunek" - powiedział. "A nie paradoksem było to, że to był mój ulubiony warunek" - dopowiedziała Doda.

Źródło artykułu:WP Kobieta