Doda ma problemy ze słuchem. "Zaraz oszaleję"
Doda poskarżyła się w mediach społecznościowych, że od kilku dni przeraźliwie piszczy jej w uszach. Póki co wizyta u lekarza nie pomogła. Musi podjąć kolejne kroki. — Zaczęło mi piszczeć w obu uszach. I to coraz głośniej — oznajmiła na Instastory piosenkarka.
30.12.2019 | aktual.: 30.12.2019 08:07
Doda zamieściła nagranie na Instastory, na którym przyznała, że jest przerażona swoim stanem zdrowia, gdyż przeraźliwie piszczy jej w uchu. Po ponad dobie było jeszcze gorzej, ponieważ pisk był coraz głośniejszy oraz pojawił się w drugim uchu. Piosenkarka boi się, że po występowaniu na scenie z dousznymi słuchawkami ma już 40 proc. ubytku słuchu.
— Jutro mam kolejne badania słuchu i ucha wewnętrznego. Najważniejsze jest to, żeby zadziałać w ciągu 24 godzin, gdyby to była głuchota. Dostałam lek sterydowy. Zaraz oszaleję. Zaczęło mi piszczeć w obu uszach. I to coraz głośniej — oznajmiła w nagraniu.
Co dalej?
Okazuje się, że pisk w uszach może mieć związek z aparatem na zębach, który niedawno wokalistka założyła. — Zmiany ortodontyczne wpływają na staw skroniowo-żuchwowy, a ten z kolei uciska na nerw w uchu -— wyjaśnia Doda na Instastory. — 24 h bez nakładek na zębach, kolejny steryd, komora hiperbaryczna i było lepiej. Założyłam więc godzinę temu nakładki i znowu to samo. Doszedł jeszcze szum jak z muszli. 3 doba wariacji — dodała.
Wokalista na koniec przyznała, że nie chce na razie podejmować żadnych drastycznych kroków. Na dniach czeka ją rezonans głowy, rtg stawu skroniowo-żuchwowego oraz badanie słuchu.
Źródło: "Fakt"/ Instagram
Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl