Doda święta Bożego Narodzenia spędzi z rodziną. Choroba rodziców wszystko zmieniła
Doda zwykle w święta zamienia się w Grincha. Piosenkarka nie przepada za Bożym Narodzeniem i otwarcie mówi, że najchętniej odwołałaby je i spędziła ten czas na gorącej wyspie. Jednak po tym, jak zdiagnozowano u jej rodziców raka, zdecydowała, że już nigdy nie zostawi ich w święta.
23.12.2019 | aktual.: 23.12.2019 15:30
– Ja w ogóle nie lubię świąt Bożego Narodzenia! W ogóle na nie nie czekam, drażni mnie to! Smuci mnie to! Jakbym mogła, to bym się zamieniła w tego zielonego Grincha, który odwołuje święta – powiedziała w rozmowie z "Super Expressem".
Doda – Święta Bożego Narodzenia
Dorota Rabczewska przez lata nie spędzała świąt w Polsce. Gwiazda uciekała zwykle do ciepłych krajów, gdzie popijała drinki pod palmą, zamiast ubierać choinkę i lepić bałwana. Choroba rodziców wiele zmieniła. Odkąd zdała sobie sprawę z tego, że nic nie trwa wiecznie, postanowiła zawsze wracać na święta do rodzinnego Ciechanowa.
– Odkąd moja mama zachorowała na raka, już nigdy nie opuściłam świąt – mówi. – Dodatkowo ostatnie święta były tragiczne, bo i u taty został zdiagnozowany nowotwór. Na szczęście rodzice wyszli z tego, ale nie wyobrażam sobie po tym, co przeszliśmy, dobrze się bawić w tak szczególny dzień bez nich. Życie jest nieprzewidywalne. Trzeba doceniać każdą chwilę z rodziną! – wyznała.
Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl