Doda prosi o wsparcie dla Joanny Mazur. Rozumie jej sytuację
Historia Joanny Mazur wstrząsnęła nie tylko telewidzami. Doda poprosiła fanów, by wsparli finansowo niewidomą biegaczkę. Przyznała, że doświadczyła na własnej skórze, jak niegodziwie nagradzani są sportowcy.
Ostatni odcinek "Tańca z Gwiazdami" wzbudził ogromne emocje – tym razem nie względu na popisy na parkiecie, ale historie samych uczestników. Gwiazdy biorące udział w programie zabrały tanecznych partnerów do swoich rodzinych domów.
Mieszkanie Joanny Mazur, niewidomej biegaczki, poruszyło internautów do tego stopnia, że zorganizowali zbiórkę, by pomóc jej finansowo. Lekkoatletka, mimo bycia multimedalistką mistrzostw świata i Europy niepełnosprawnych oraz uczestniczką Letnich Igrzysk Paraolimpijskich 2016, żyje w bardzo skromnych warunkach – nie ma nawet łazienki.
Jej historia poruszyła nie tylko telewidzów. Doda zaapelowała do fanów, by wsparli Mazur. Przyznała, że rozumie jej sytuację, bo sama, jako dziecko, doświadczyła, jak niedoceniani są sportowcy, nie tylko ci niepełnosprawni.
– Większość dyscyplin, nawet sportowców sprawnych "nie zapewnia" im godnego bytu. Mój ojciec, wielokrotny medalista mistrzostw Europy i świata, musiał sprzedać swój jedyny kożuch, by kupić pianino, żebym mogła skończyć szkole muzyczną. Dziś to ja mogę pomagać jemu, ale wielu innych, wspaniałych ludzi, którzy poświęcili swoje życie dla sportu, nie mają tego szczęścia – pisze artystka.
– Sprawa jest o tyle dla mnie ważna, że przez wiele lat obserwowałam, jak mój tata trenował niepełnosprawnych i pomagał w zdobyciu medali w ponoszeniu ciężarów. Widziałam, jak ciężko było im przygotować się do zawodów bez wsparcia finansowego, a ich wygraną za złoto było 250 zł – dodaje.
Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl