Prezent dla księdza z okazji komunii. Ujawniła, czego sobie zażyczył

Rozpoczął się maj, a z nim tradycyjny sezon pierwszych komunii w Kościele katolickim. Okazuje się, że w tym szczególnym dniu prezenty otrzymują nie tylko dzieci, a także księża. Niektórzy z nich miewają konkretne i dość drogie oczekiwania.

Ile kosztują prezenty dla księży i katechetów?
Ile kosztują prezenty dla księży i katechetów?
Źródło zdjęć: © Adobe Stock | Konrad Zelazowski

03.05.2024 | aktual.: 03.05.2024 10:56

Zalogowani mogą więcej

Możesz zapisać ten artykuł na później. Znajdziesz go potem na swoim koncie użytkownika

Maj to miesiąc nie tylko matur. Zwyczajowo w Kościele katolickim wiele dzieci przystępuje wtedy do pierwszej komunii świętej. To szczególny dzień w życiu młodych katolików, któremu towarzyszy uroczysta oprawa.

Komunia to także spore koszty dla rodziców dzieci, którzy płacą nie tylko za strój, dodatki czy prezenty, ale także za przyjęcie. Pojawiają się też dodatkowe opłaty, jak np. prezent dla katechety przygotowującego dzieci do komunii oraz upominek dla księdza. W niektórych miejscowościach kapłani mogą liczyć na rzeczy o dość sporej wartości.

Drogie "podziękowania" dla księdza

Choć za sam sakrament się nie płaci, nie oznacza to, że pierwsza komunia jest całkowicie za darmo. Oprócz kosztów własnych, w wielu parafiach rodzice pokrywają też m.in. opłaty za wystrój kościoła, a także prezent dla księdza.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

O tym, że czasami księża mają konkretne pomysły na to, jaki podarunek chcą otrzymać z tej okazji, mówiła czytelniczka "Faktu". W rozmowie z tabloidem podkreśliła, że nie ma problemu z symbolicznymi prezentami, jednak duchowny w parafii, w której jej dziecko przystępuje do pierwszej komunii, zażyczył sobie baldachim procesyjny.

- Prezent za kilka tysięcy! Swoje każdy pomyślał, ale co było robić? Złożyliśmy się po stówie - wyznała na łamach "Faktu".

Inne opłaty rodziców

Kobieta wspomniała też, że oprócz baldachimu dla księdza, rodzice musieli zrzucić się na kwiaty, kamerzystę i fotografa. W sumie zapłaciła za to dodatkowo 400 zł. Wyznała "Faktowi", że dla niej nagranie z komunii było zbędnym wydatkiem, jednak zgodziła się zapłacić, by - jak mówiła - "nie wyjść na sknerę przed pozostałymi rodzicami".

© Materiały WP

Zapraszamy na grupę FB - #Wszechmocne. To tu będziemy informować na bieżąco o terminach webinarów, wywiadach, nowych historiach. Dołączcie do nas i zaproście wszystkie znajome. Czekamy na was! Chętnie poznamy wasze historie, podzielcie się nimi z nami i wyślijcie na adres: wszechmocna_to_ja@grupawp.pl

Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl

Komentarze (149)