Dorota Szelągowska zmagała się z brakiem pieniędzy. "Nawet w takich sytuacjach musiałam mieć ładnie w domu"

Dorota Szelągowska w swoim życiu mieszkała w bardzo różnych warunkach i zmagała się z brakiem pieniędzy. Przekonuje jednak, że gotówka nie jest wyznacznikiem tego, jak mieszkamy, bo nawet w najgorszych chwilach "miała ładnie w domu".

Dorota Szelągowska zajmuje się teraz urządzeniem swojego domu na Warmii
Źródło zdjęć: © ONS

Dorota Szelągowska w wywiadzie udzielonym dla magazynu "Viva" opowiedziała wiele o swoim życiu prywatnym. Projektantka wnętrz nie raz zmagała się z brakiem pieniędzy.

Dorota Szelągowska mówi o życiu prywatnym

Na okładce "Vivy" projektantka przypomina Marilyn Monroe. Ma dłuższe, kręcone włosy, jest uśmiechnięta i ubrana w jasną kreację. W wywiadzie wyznała jednak, że w swoim życiu nie zawsze miała lekko. Córka Katarzyny Grocholi w życiu przeprowadzała się tak wiele razy, że nawet nie wiedziała, które miejsce nazwać domem rodzinnym.

"Chyba ten w Milanówku. Mieszkałam tam z mamą tylko trzy lata, potem się wyprowadziłam do Warszawy. Domu już nie ma, bo mama wybudowała na jego miejscu nowy" – stwierdziła.

Miejsce to wspomina jako bardzo malutki dom, w który zlew był wbudowany w stary kredens, a betonową podłogę przykrywała remontowa wykładzina. Projektantka wspomina, że było w nim bardzo zimno, a przez całą zimę trzeba było rąbać drewno. Dorota Szelągowska nie ukrywała, że nie raz brakowało jej pieniędzy na podstawowe rzeczy. Po urodzeniu pierwszego dziecka musiała stawać przed takimi dylematami: z czego można ugotować posiłek czy kupić tańsze czy droższe pieluchy.

"Mama i babcia nauczyły mnie, że nie pieniądze są wyznacznikiem tego, jak mieszkamy i co mamy u siebie w domu" – wspomina.

Nawet w najgorszych sytuacjach życiowych Dorota Szelągowska starała się dbać o wystrój domu. Ładne otoczenie miało dla niej duże znaczenie. Teraz projektantka zajmuje się urządzaniem nie tylko mieszkań z programu, ale również swojego wymarzonego domu na Warmii.

"Marzyłam, że kupię siedlisko z domem, stodołą i oborą. I tak kupiłam taki, który jest zupełnie inny niż ten, który sobie wymyśliłam" – mówi.

Zobacz także: Smacznego na dobry wieczór! Odc. 2: Chlebek bananowy

Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl

Wybrane dla Ciebie

Dzieli ich 38 lat. Mało kto wie, z kim jest związany
Dzieli ich 38 lat. Mało kto wie, z kim jest związany
Porównał to do narkotyków. Psycholog nie ma wątpliwości
Porównał to do narkotyków. Psycholog nie ma wątpliwości
Pokazali zdjęcie ze szpitala. "Jutro wypis"
Pokazali zdjęcie ze szpitala. "Jutro wypis"
"Rozwaliło mi wczoraj głowę". Komentuje zachowanie prezydenta miasta
"Rozwaliło mi wczoraj głowę". Komentuje zachowanie prezydenta miasta
"Jestem darmozjadem". Taką emeryturę dostanie po 30 latach
"Jestem darmozjadem". Taką emeryturę dostanie po 30 latach
Kosztują tylko 70 zł. Kobiety oszalały na punkcie tych jeansów
Kosztują tylko 70 zł. Kobiety oszalały na punkcie tych jeansów
Weź na cmentarz i wetrzyj w nagrobek. Po chwili będzie jak nowy
Weź na cmentarz i wetrzyj w nagrobek. Po chwili będzie jak nowy
Jest przeciwniczką rozwodów. Tak mówi o rozstaniu z mężem
Jest przeciwniczką rozwodów. Tak mówi o rozstaniu z mężem
Ukrywała rozwód przez 2 lata. "Na pewno nie wezmę już ślubu"
Ukrywała rozwód przez 2 lata. "Na pewno nie wezmę już ślubu"
Mogą wyprzeć chryzantemy. Na grobie przetrwają całą zimę
Mogą wyprzeć chryzantemy. Na grobie przetrwają całą zimę
Poleciała do Nowego Jorku. Po mieście paradowała w minispódniczce w stylu "preppy"
Poleciała do Nowego Jorku. Po mieście paradowała w minispódniczce w stylu "preppy"
Ma 35 lat i nie jest mężatką. "Cieszę się, że nie jestem po rozwodzie"
Ma 35 lat i nie jest mężatką. "Cieszę się, że nie jestem po rozwodzie"