Dostała mandat za sprzedawanie serwetek na ulicy. Internauci zafundowali jej piękne święta

Inwalidka I grupy, lat 90. Marianna sprzedawała serwetki przy ulicy Struga w Radomiu. Własnoręcznie dziergane. Chciała zarobić kilka gorszy. Tyle że robiła to niezgodnie z prawem, co nie umknęło uwadze urzędników. Po tym, jak dostała mandat, pomogli internauci.

Internauci zebrali "na ludzkie święta i nieludzki mandat"
Źródło zdjęć: © Facebook.com
Magdalena Drozdek

O sprawie pierwszy napisał na Facebooku Jarosław Kowalik, wiceprzewodniczący Bezpartyjny Radom: "Emerytura starcza ledwo na leki, na święta chciała dorobić sprzedając przy ul. Struga w Radomiu serwetki, które wieczorami szydełkiem dziergała. Urząd Skarbowy dopadł, ukarał mandatem i o zakupach na święta mogłaby już zapomnieć… Czego to władza się nie dopuści, gdy potrzeba jej kasy, czyli walka z przestępczością trwa. Komentujcie, udostępniajcie!".

I dalej: "Każdy korzystający z bankomatu - widoczny z tyłu, lub robiący zakupy na ul. Struga przechodzi obok tej Pani, przy dobrej pogodzie z drutami lub szydełkiem w rękach, to taki też sposób na samotność".

Post opatrzył dwoma zdjęciami. Na pierwszym widzimy panią Mariannę, na drugim: znak rzetelności Urzędu Skarbowego. Fiskus wystawił mandat na 210 złotych za brak ewidencji sprzedaży. Kowalik w rozmowie z lokalnymi dziennikarzami przyznał, że kobieta na targu bywa codziennie. Jest osobą samotną, dzieci przebywają za granicą. Próbuje dorobić i nie być przy tym zamknięta sama w czterech ścianach.

Post Kowalika szybko zaczął krążyć wśród internautów. Ci postanowili zrzucić się nie tylko na mandat, ale i na święta dla pani Marianny. - Takiego zaskoczenia reakcją dobrych ludzi i wdzięczności Pani Marianny nie da się wyrazić tekstem – pisze Kowalik na Facebooku.

Powstały dwie zbiórki. W pierwszej udało się zebrać nieco ponad 3 tys. złotych, w drugiej - tysiąc, a internauci dalej wpłacają. W dwa dni ponad 4 tysiące złotych "na ludzkie święta i nieludzki mandat".

- To był odruch. Taka bezduszność urzędników przed świętami nie mogła pozostać bez reakcji; najsilniejsi są często wobec bezbronnych. Gdy z żoną zorganizowaliśmy zbiórkę, myśleliśmy, że uda się zebrać z tysiąc złotych i pani Marianna będzie bardzo szczęśliwa – powiedział w rozmowie z cozadzien.pl Piotr Tarasiński, który zainicjował pierwszą zbiórkę.

- Pani Marianna - kobieta, która ma 90 lat, całą masę doświadczeń i coś czego wielu brakuje - siłę woli, zdrowie, hart ducha, poczucie odpowiedzialności i pewnie jeszcze wiele cech, które sprawiają, że bierze los w swoje ręce, organizuje dla siebie pracę i próbuje sobie poradzić w życiu. Co ją spotyka za taką postawę - paskudna, pozbawiona empatii, grama ludzkiego zrozumienia reakcja urzędnika, który wypisuje mandat za brak ewidencji sprzedaży.... Nie o taki kraj pokolenia pani Marianny walczyły. Dołacz do zbiórki, niech ta kobieta zobaczy, że po drugiej stronie statystyk i urzędniczej biurokracji jest społeczność w tym mieście, która potrafi się zorganizować i wesprzeć – pisze Dominika Woźniak, autorka zrzutki, która wciąż jest aktywna w sieci pod tym linkiem.

Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl

Wybrane dla Ciebie

Dzieli ich 38 lat. Mało kto wie, z kim jest związany
Dzieli ich 38 lat. Mało kto wie, z kim jest związany
Porównał to do narkotyków. Psycholog nie ma wątpliwości
Porównał to do narkotyków. Psycholog nie ma wątpliwości
Pokazali zdjęcie ze szpitala. "Jutro wypis"
Pokazali zdjęcie ze szpitala. "Jutro wypis"
"Rozwaliło mi wczoraj głowę". Komentuje zachowanie prezydenta miasta
"Rozwaliło mi wczoraj głowę". Komentuje zachowanie prezydenta miasta
"Jestem darmozjadem". Taką emeryturę dostanie po 30 latach
"Jestem darmozjadem". Taką emeryturę dostanie po 30 latach
Kosztują tylko 70 zł. Kobiety oszalały na punkcie tych jeansów
Kosztują tylko 70 zł. Kobiety oszalały na punkcie tych jeansów
Weź na cmentarz i wetrzyj w nagrobek. Po chwili będzie jak nowy
Weź na cmentarz i wetrzyj w nagrobek. Po chwili będzie jak nowy
Jest przeciwniczką rozwodów. Tak mówi o rozstaniu z mężem
Jest przeciwniczką rozwodów. Tak mówi o rozstaniu z mężem
Ukrywała rozwód przez 2 lata. "Na pewno nie wezmę już ślubu"
Ukrywała rozwód przez 2 lata. "Na pewno nie wezmę już ślubu"
Mogą wyprzeć chryzantemy. Na grobie przetrwają całą zimę
Mogą wyprzeć chryzantemy. Na grobie przetrwają całą zimę
Poleciała do Nowego Jorku. Po mieście paradowała w minispódniczce w stylu "preppy"
Poleciała do Nowego Jorku. Po mieście paradowała w minispódniczce w stylu "preppy"
Ma 35 lat i nie jest mężatką. "Cieszę się, że nie jestem po rozwodzie"
Ma 35 lat i nie jest mężatką. "Cieszę się, że nie jestem po rozwodzie"