Dwie imprezy, jedna sukienka. Magda Steczkowska wie, jak zrobić wrażenie
Magda Steczkowska z powodzeniem wychodzi z cienia sławnej siostry. Rozwija się artystycznie, pojawia na imprezach muzycznych i pokazach modowych. Starannie dobiera strój do każdej okazji i umiejętnie podkreśla walory swojej figury. Jej ostatnia cekinowa kreacja o seksownym kroju jest tego przykładem. Co ciekawe, 42-latka założyła ją dwa razy w jednym tygodniu, udowadniając, że "modowy recykling" sprawdza się doskonale.
Wyginania nie było końca
Gdy fotoreporterzy krzyczeli "teraz tyłem", ona tylko na to czekała. Odważna suknia, lekko opięta na biodrach i pupie, podkreśliła ładne plecy piosenkarki. Do tego typu kreacji niezbędna był odpowiedni biustonosz - lub jego brak, ale o to także zadbała Magda Steczkowska. Odsłonięte plecy to jednak nie wszystko. Niczym Angelina Jolie 42-latka odsłoniła nogi...
Granie nogą
Rozcięcie, opalona noga i delikatne sandałki na obcasie - takie trio sprawiło, że blaski fleszy świeciły jeszcze mocniej. Uśmiechnięta piosenkarka pozowała jak prawdziwa gwiazda, a dłuższy tren sukni współpracował w ekspozycji całej stylizacji. Stylizacji, która miała już swoje 5 minut na imprezie cztery dni wcześniej. Jak wtedy zaprezentowała się Magda Steczkowska i suknia z Atelier Alette Ewelina Dec ?
Magda z zespołem Futurefolk
"Koncertować w takim towarzystwie to sama radość" - napisała przy zdjęciu piosenkarka. Obok górali z zespołu pozowała z uśmiechem i błyskiem w oku. W pełnej krasie pokazała się jednak na kolejnym zdjęciu.
Seksownie i z klasą
Wieczorowa suknia w przypadku figury Magdy Steczkowskiej to strzał w dziesiątkę. Idealnie dopasowany krój, a także kontrastujący z jej urodą kolor sprawiły, że zamieniła się w prawdziwego wampa. Nic dziwnego, że miała ochotę założyć kreację nie tylko na jeden wieczór.