Dziennikarz jednoznacznie ocenił mecz Polski. "Nikt nie ma wątpliwości"
Wojciech Bojanowski, dziennikarz i reporter telewizji TVN, skomentował dokonania polskich piłkarzy na Mundialu w Katarze po przegranym meczu z Francją. Odniósł się do jednego z wydarzeń po spotkaniu. Ma też dla piłkarzy ważną radę.
Polska odpadła z mistrzostw świata w Katarze po porażce w meczu z Francją i przegranej 3:1. Gola dla naszej reprezentacji strzelił Robert Lewandowski w karnym podyktowanym w doliczonym czasie gry.
Dziennikarz jednoznacznie o meczu Polska-Francja. "Nie martwcie się"
Wojciech Bojanowski, dziennikarz i reporter TVN, postanowił zabrać głos w mediach społecznościowych po przegranym spotkaniu i dodać otuchy Biało-Czerwonym. Odniósł się do momentu, w którym Wojciech Szczęsny pociesza swojego synka Liama po meczu. Udzielił też piłkarzom jednej rady.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
"Brawo Wojciech Szczęsny i jego syn. Brawo Robert Lewandowski i jego córki. Brawo reprezentacja polska i ich potomstwo. Nie martwcie się - pobądźcie wreszcie trochę ze sobą" - napisał Bojanowski.
Dziennikarz zaapelował też do polskich kibiców. "Nikt nie ma wątpliwości, że wszyscy chcieli jak najlepiej i dawali z siebie tyle, ile mogli. Doceńmy to. Być w najlepszej szesnastce świata, w dyscyplinie sportu, w którą na świecie grają i którą kochają absolutnie wszyscy to naprawdę niezłe osiągnięcie" - podkreślił w swoim wpisie na Instagramie i dodał: "To był dobry mecz, który przegraliśmy. Przegraliśmy wysoko, ale po bardzo zażartej walce. Duma, wdzięczność, szacunek. Dziękuję".
Internauci wspierają polskich piłkarzy. "Wracamy z podniesioną głową"
Wpis wywołał wiele komentarzy. "W taki sposób mecze można przegrywać. Wracamy z podniesioną głową!" - stwierdziła jedna z użytkowniczek. "Dokładnie tak, doceńmy to jak grali, jak się starali i jakim kosztem to robią. My, Polacy, tylko z sukcesów umiemy się cieszyć. A jak jest już nieco gorzej to wylewamy hejt, nie zważając na to, jak wielką krzywdę czynimy. Ja też uważam, że bardzo dobrze grali, dając nam sporo pozytywnych emocji oraz powodów do radości" - podkreśliła inna internautka.
Kolejna nawiązała natomiast do wzruszającej sceny po meczu. "Gdy pokazali tego płaczącego malucha pocieszanego przez ojca to popłakałam się jak to dziecko" - wyznała w komentarzu.
Zapraszamy na grupę FB - #Samodbałość. To tu będziemy informować na bieżąco o wywiadach, nowych historiach. Dołączcie do nas i zaproście wszystkie znajome. Czekamy na was!
Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl