Blisko ludziEdward Dymek był dziecięcą gwiazdą PRL-u. Jego grób może przestać istnieć

Edward Dymek był dziecięcą gwiazdą PRL‑u. Jego grób może przestać istnieć

Edward Dymek wystąpił zaledwie w trzech filmach i to wystarczyło, aby został uznany za jednego z lepszych aktorów dziecięcych lat 70. Był zaskakująco dojrzały jak na swój wiek. Role, które wykreował w "Abel, twój brat" czy "Podróż za jeden uśmiech" na długo pozostaną w pamięci. Niestety, w życiu prywatnym nie miał tyle szczęścia.

"Abel, twój brat"
"Abel, twój brat"
Źródło zdjęć: © East News

02.10.2020 13:50

Edward Dymek zyskał popularność dzięki swoim rolom w młodzieżowych serialach: "Wakacje z duchami" i "Podróż za jeden uśmiech". To właśnie w trakcie nagrań zaprzyjaźnił się ze starszym kolegą po fachu Henrykiem Gołębiewskim, jednak wkrótce ich drogi się rozeszły. Kariera Dymka trwała zaledwie 2 lata. Został wcielony do wojska, a jego trudny charakter sprawił, że trafił do jednostki w Orzyszu. Później w wywiadach zdradzał, że kazano mu biegać w upale 40 km z ciężkim sprzętem na plecach. Twierdził, że chciano go upodlić i stłamsić, jednak nikomu się nie udało tego zrobić.

Edward Dymek: życie dorosłe

Dymek nie wrócił już do kariery filmowej. Po wyjściu z wojska założył rodzinę. Niestety wpadł w nałóg alkoholowy i jego szczęście nie trwało długo. Żona i córka go opuściły. Został sam w zdezelowanej ruderze i ledwo wiązał koniec z końcem, utrzymując się z renty w wysokości 400 zł. Żył na terenie Brochowa we Wrocławiu. Bez prądu i kanalizacji. Zbierał złom i prosił sąsiadów o jedzenie. Nigdy jednak nie obwiniał żony. Zawsze podkreślał, że nie był dobrym ojcem ani mężem.

Niedługo przed śmiercią, próbował odnowić relacje z Henrykiem Gołębiewskim – aktor również zmagał się z alkoholizmem. Napisał do niego list.

"Heniu, przepraszam, że nie dawałem przez lata znaku. Moje losy potoczyły się inaczej, niż bym chciał. Wiem, że ty też miałeś problemy, może podobne do moich. Jeżeli mi wybaczysz, porozmawiamy o wszystkim jak starzy kumple" – prosił.

Nie udało im się spotkać. Dymek zmarł 29 lipca 2010 roku, ale został pochowany dopiero 8 miesięcy po śmierci na Cmentarzu Komunalnym w Pawłowicach we Wrocławiu, w kwaterze dla osób bezdomnych. Jak informuje "Super Express", Miejski Ośrodek Pomocy Społecznej opłacił grób na 20 lat i prawdopodobnie w 2031 roku przestanie on istnieć.

Źródło artykułu:WP Kobieta
Zobacz także
Komentarze (117)