GwiazdyEdyta Herbuś przeszła koronawirusa. Zaskakujące, co teraz mówi

Edyta Herbuś przeszła koronawirusa. Zaskakujące, co teraz mówi

Edyta Herbuś przyznała, że jakiś czas temu zachorowała na Covid-19. Aktorka określiła koronawirusa "oczyszczającą chorobą". - U mnie dobrze zadziałało to, żeby z nią nie walczyć, nie siłować się, tylko pozwolić jej przejść i zareagować w odpowiedni dla siebie sposób - wyznała.

Edyta Herbuś o koronawirusie
Edyta Herbuś o koronawirusie
Źródło zdjęć: © East News | TRICOLORS

02.12.2021 12:39

Edyta Herbuś w najnowszym wywiadzie przyznała, że zmagała się z koronawirusem. Do tej pory aktorka nie informowała o tym swoich fanów. Gwiazda wyjawiła, że podczas choroby czuła się kiepsko, ale jednocześnie było to dla niej oczyszczające wydarzenie.

Edyta Herbuś o Covid-19

- Fizycznie kiepsko, a duchowo to było dla mnie bardzo ciekawe, bo mam wrażenie, że to jest bardzo oczyszczająca choroba. U mnie dobrze zadziałało to, żeby z nią nie walczyć, nie siłować się, tylko pozwolić jej przejść i zareagować w odpowiedni dla siebie sposób - powiedziała w rozmowie z portalem pomponik.pl.

Edyta podkreśliła, że zanim zachorowała bardzo intensywnie pracowała. Choroba rozwijała się bardzo niewinnie.

- Nieprzyjemne dreszcze, osłabienie całego ciała, fala gorąca-zimna, gorąca-zimna. Mam duży kontakt ze swoich ciałem, jeśli coś jest nie tak, to od razu to odczuwam - powiedziała Herbuś.

Izolacja wiele jej dała

Moment izolacji był dla Edyty Herbuś bardzo oczyszczający. Aktorka mogła przemyśleć wiele spraw, zastanowić się co dalej i odetchnąć od szybkiego trybu życia.

- Męczyłam się tak szybko, że mój chłopak się śmiał, że jak np. kichnęłam, to musiałam trzy godziny odespać. Miałam 40 stopni gorączki, widziałam, jak z mojej szafy wyłania się tęcza, różne wizje do mnie przychodziły, ale głównie spałam. Pozwoliłam sobie na to, żeby organizm dostał to, czego potrzebuje i czego się domaga. Momentami miałam wrażenie, że odpoczęłam za całe życie.

Obecnie liczba zakażeń wciąż jest ogromna. Niektórzy celebryci cały czas nagłaśniają sprawę tego jak ważne są szczepienia. Nie tylko dla nas samych, ale również dla innych. Ostatnio Małgorzata Rozenek opublikowała zdjęcie, gdy przyjmowała trzecią dawkę szczepionki. Jej post wzbudził wiele kontrowersji, ponieważ napisała, że antyszczepionkowcy są "po złej stronie mocy". W komentarzach zawrzało, ale gwiazda TVN nie zamierzała dyskutować na tematy medyczne.

Wybrane dla Ciebie
Komentarze (107)