Edyta Pazura nie idzie na urlop macierzyński. "Mam szczęście"

Edyta Pazura nie zwalnia tempa i to mimo że dopiero co urodziła córkę. Świeżo upieczona mama Rity chce spełniać się zarówno prywatnie, jak i zawodowo. Jej strona imaybaby.com cieszy się dużą popularnością. – Jestem dumna – mówi "Fleszowi" Pazura.

Z jednej strony blog, z drugiej nie mniej istotna jest dla Edyty opieka nad karierą męża. W wywiadzie tłumaczy, że nie wyobraża sobie, by ktoś inny mógł się nią zająć. – Myślę, że mój mąż by tego nie chciał. Mam to szczęście, że moje biuro znajduje się w domu, więc będę pracować między kolejnymi porami karmienia – wyjaśnia.

Pazura podkreśla, że może liczyć na pomoc gospodyni, którą zna od lat. O niani nie ma mowy, tak jak w przypadku dwójki pozostałych starszych dzieci. – Wpajamy im wartości, które nam w dzieciństwie przekazywali rodzice. Powtarzamy, że rodzina jest najważniejsza i że powinniśmy trzymać się razem – mówi małżeństwo.

Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl