Teraz o projekcie, który przedstawił wiceminister sprawiedliwości Marcin Romanowski, który zaprezentował projekt "Prawo
przyjazne dzieciom" i ten projekt zakłada między innymi stosowanie tak zwanych przyjaznych pokojów przesłuchań dla dzieci od 15
do 18 roku życia. Wprowadzenie także takich obrazkowych pouczeń
w formie grafik. Będą przedstawiane dzieciom informację, dlaczego zeznają, po co zeznają, jakie
prawa przysługują właśnie tym najmłodszym. Czy pochwala pani działania resortu Zbigniewa Ziobry
w tej kwestii, czy to są kroki w dobrym kierunku?
Ja pozytywnie
odbieram wszelkie zmiany, które młodzieży
i dzieciom zapewniają przede wszystkim poczucie bezpieczeństwa na komendach, na komisariatach,
prokuraturze, przed sądem. To są niezwykle stresujące sytuacje, dlatego zgadzam się, że
na przykład pouczenia chociażby powinny być przede wszystkim w formie dostępnej i przystępnej dla
tych dzieci i młodzieży przedstawione. Mam nadzieję, że za tymi deklaracjami pójdą
rzeczywiście pozytywne zmiany. Między innymi doinwestowanie chociażby w pokoje tak zwane
"niebieskie pokoje" do przesłuchiwania dzieci. Natomiast przy tym wszystkim
warto jednak wspomnieć o tym, że z drugiej strony mnóstwo młodzieży jest obecnie zaangażowanych
wbrew swojej woli w postępowania w sprawie o demoralizację, czego nie byliśmy
świadkami przez bardzo długi czas, w związku z ich uczestnictwem w pokojowych manifestacjach. Więc z jednej strony jest
mowa o tym, żeby prawo było przyjazne dzieciom i rzeczywiście te zmiany mogą iść z dobrym kierunku, z drugiej strony policja
w sposób dosyć absurdalny ciąga również dzieci i w sposób niezbyt
przyjazny, w pierwszej kolejności jako osoby podejrzane o demoralizację, z tym prawem je zaznajamia.
Więc widzę tutaj troszeczkę taką niespójność, natomiast trzymam kciuki za to, aby chociażby takie pouczenia
w formie obrazkowej weszły w życie.
A jak to wyglądało do tej pory? W jaki sposób dzieci czy osoby małoletnie
były przesłuchiwane? Bo jeżeli takie zmiany są wprowadzane, to znaczy, że do tej pory nie były te osoby najmłodsze
przesłuchiwane w zbyt przyjaznych dla nich warunkach?
No na pewno dobrą zmianą było właśnie wprowadzenie tych pokojów przesłuchań, ale wiem, że wiele sądów
miało również problemy z dofinansowaniem chociażby takich pokojów, żeby one rzeczywiście były przyjazne dla młodzieży. Natomiast
tutaj będziemy mieli, z tego co właśnie podano w mediach, oczywiście jako zapowiedzi, będzie
kwestia podwyższenia tego wieku, kiedy takie dziecko może być przesłuchiwane do 18 roku życia, w takim
trybie przyjaźniejszym, można powiedzieć, bardziej przyjaznym dla niego. Teraz to jest ten taki kazus właśnie
15 lat i poniżej 15 roku życia. Więc to
idzie w tym kierunku, dotychczas również mam wrażenie, że bardziej powinno być przestrzegane chociażby
obowiązek przesłuchiwania jednokrotnie dziecka, szczególnie w tych bardziej takich drastycznych,
traumatycznych przeżyciach dla dziecka. Dokładnie tak.