Ewa Żmijewska robi karierę w USA. Artur Żmijewski i jego żona wspierają córkę

Ewa Żmijewska podbija nie tylko USA, ale też Polskę. Teraz 26-letnia córka Artura i Pauliny Żmijewskich wraca za ocean, by tam kontynuować karierę. Przyznaje, że rodzice wspierają ją we wszystkich życiowych wyborach.

Artur Żmijewski i jego żona Paulina mają troje dzieci. Ewa poszła śladami ojca i wybrała karierę artystyczną. Cztery lata temu 26-latka wyjechała do USA, żeby studiować wokalistykę w Los Angeles College of Music. To tam poznała Shandy, z którą dziś podbija polski i amerykański rynek muzyczny. Duet Shandy & Eva przez kilka ostatnich miesięcy koncertował w Polsce. Teraz przyszedł czas rozstania Ewy z rodzicami i powrót do Miasta Aniołów.

Teraz w rozmowie z tygodnikiem "Świat i Ludzie" Żmijewska opowiedziała o reakcji państwa Żmijewskich na jej muzyczne podboje. To oni mają być jej najwierniejszymi fanami, którzy śledzą każdy jej krok na muzycznej ścieżce. Ewa przyznała, że rodzice nigdy jej nie niczego nie zmuszali i dawali jej dużo wolności.

– Nie namawiali mnie ani do wyboru życia artysty, ani kariery w Polsce. Natomiast zawsze wspierają mnie i moje rodzeństwo. Kibicują naszym planom. Czasami doradzają w trudnych wyborach, ale nie narzucają swoich wizji – mówi 26-latka. Choć ojciec chciałby, żeby jak najczęściej bywała w Polsce, rozumie i wspiera jej decyzję. Zwłaszcza teraz, kiedy Ewa wraz z Shandy promuje swój debiutancki album "Give It a Try".

Podobno droga, jaką wybrała Ewa, nie jest zaskoczeniem dla jej bliskich. Sam Żmijewski miał pasjonować się muzyką w przeszłości i próbował swoich sił, śpiewając. Teraz córka ma szansę spełnić jego marzenie z młodości.

Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl