Fakty i mity o chrapaniu
Głośne chrapanie bywa uciążliwe zarówno dla osoby chrapiącej jak, również, albo przede wszystkim, dla partnera i wszystkich osób znajdujących się w pobliżu. Chrapanie może być przyczyną depresji, senności, bólów głowy, przewlekłego zmęczenia i może świadczyć o występowaniu niebezpiecznych bezdechów sennych. Wokół chrapania krąży zbyt wiele niedomówień, które trzeba wyjaśnić.
Głośne chrapanie bywa uciążliwe zarówno dla osoby chrapiącej jak, również, albo przede wszystkim, dla partnera i wszystkich osób znajdujących się w pobliżu. Chrapanie może być przyczyną depresji, senności, bólów głowy, przewlekłego zmęczenia i może świadczyć o występowaniu niebezpiecznych bezdechów sennych. Wokół chrapania krąży zbyt wiele niedomówień, które trzeba wyjaśnić.
Chrapie wiele osób, młodzi i ci nieco starsi, jednak nie można tego bagatelizować. Chrapanie jest kojarzone ze złym samopoczuciem, depresją, przewlekłymi bólami głowy oraz bezdechem sennym, który zaliczany jest do schorzeń bardzo poważnych. Osoby, które dotyka bezdech senny, budzą się w nocy bardzo często, a podczas snu nie są wystarczająco dotlenione - to z kolei może prowadzić do niedotlenienia mózgu, nerek i serca. Innymi możliwymi problemami zdrowotnymi, związanymi z chrapaniem, są bóle gardła i suchość w jamie ustnej, nadciśnienie tętnicze czy pogorszenie pamięci. Warto nadmienić, że bezdech senny występuje najczęściej u mężczyzn w grupie wiekowej 40-60 lat (10 proc.).
Chrapanie jest problemem stosunkowo rzadkim - FAŁSZ
Chrapanie jest powszechne - chrapią kobiety i mężczyźni, dzieci, młodzież i osoby starsze. Jednak problem ten dotyka zdecydowanie częściej mężczyzn niż kobiety. Okazuje się bowiem, że chrapie co czwarty mężczyzna i co dwudziesta kobieta przed ukończeniem 25-30 roku życia. Z kolei seniorzy, którzy ukończyli 55-60 rok życia chrapią znacznie częściej. Problem ten dotyka blisko 60 proc. mężczyzn i ok. 40 proc. kobiet.
Chrapią przede wszystkim mężczyźni - PRAWDA
Panie chrapią zdecydowanie rzadziej niż panowie, co jednak nie oznacza, że nie chrapią w ogóle. Jednak problem chrapiących kobiet, pomimo że rzadszy, wydaje się być bardziej poważny - przynajmniej w związkach damsko - męskich. Wtedy okazuje się, że ta krucha, delikatna i subtelna partnerka wydaje z siebie niemiłosiernie głośne dźwięki, a partner, który śpi razem z nią, przeżywa istne katusze. Gorzej jest już tylko w przypadku, kiedy oboje chrapią.
Chrapanie jest wyleczalne - I TAK I NIE
W aptekach znajdziemy środki farmakologiczne mające na celu ograniczenie chrapania. Okazuje się jednak, że ich działanie jest zwykle krótkotrwale lub… żadne. Niestety, pomimo XXI wieku nie wynaleziono jeszcze w stu procentach skutecznego remedium na chrapanie. I chociaż apteczne półki wprost uginają się od „innowacyjnych” leków, to jednak nie gwarantują one pełnej skuteczności.
Koblacja - co to takiego?
Koblacja, określana mianem „najskuteczniejszej metody w walce z chrapaniem”, jest metodą chirurgii tkanek miękkich, stosowaną w Polsce od niedawna. Wbrew groźnie brzmiącej nazwie jest to zabieg małoinwazyjny, bezbolesny i szybki. Istotą zabiegu jest zastosowanie technologii fal radiowych, których zadaniem jest m.in. zmniejszenie objętości tkanki. W efekcie dochodzi do podniesienia podniebienia i skrócenia języczka. Zabieg trwa kilkanaście minut i odbywa się w znieczuleniu miejscowym.
Chrapanie może zniszczyć związek partnerski - PRAWDA
Stwierdzenie jakoby chrapanie niszczyło związek partnerski, wydaje się mało prawdopodobne, a jednak jest prawdą. Oczywiście związki partnerskie powinny opierać się na tolerancji, jednak trudno o tolerancję po całej serii nieprzespanych nocy u boku ryczącego partnera. Zazwyczaj w takich sytuacjach dochodzi do tego, że partnerka osoby chrapiącej przenosi się do innego łóżka, jest notorycznie niewyspana, spada jej dobry nastrój, wydajność w pracy, libido - a od tego już tylko mały krok do kłótni i rozluźnienia stosunków między partnerami.
Po używkach chrapiemy częściej - PRAWDA
Wieczorne spożywanie alkoholu i to w całkiem sporych ilościach, przyczynia się do chrapania. Wówczas efekty akustyczne wzmacniają się, za co odpowiedzialne jest dodatkowe wiotczenie tkanek miękkich. Chrapanie potęgują również leki nasenne, nikotyna, nadwaga i brak dostatecznej ilości ruchu.
Spanie na boku sposobem na chrapanie - FAŁSZ
Metoda powszechnie stosowana, aczkolwiek nieskuteczna. Spanie na boku nie rozwiązuje problemu. Tak naprawdę nie ma wielkiego znaczenia, w jakiej pozycji się śpi, ponieważ jeżeli dana osoba chrapie każdej nocy, to śpiąc na brzuchu, plecach czy na boku, w dalszym ciągu będzie chrapać.
Możliwe metody leczenia
Chrapanie zaczyna być groźne, kiedy towarzyszy mu bezdech senny - wówczas nie należy czekać, ponieważ bezdech realnie zagraża zdrowiu i życiu. - Współczesna medycyna wie o wiele więcej na temat chrapania niż jeszcze kilka, kilkanaście lat temu. Chrapanie można leczyć, ale efekty terapii farmakologicznej czy zabiegów są różne, mniejsze i większe - mówi lek. Adam Mostowik, laryngolog. - Obecnie wykonywane są m.in. zabiegi koblacji, zabiegi laserowe na górnym podniebieniu, stosuje się również implanty podniebienne, metodę Celon i CPAP, przy czym metoda CPAP jest ostatecznością - dodaje laryngolog.
klk/kg