Farrell potwierdza - Alicja jest w ciąży!

Po miesiącach spekulacji w końcu wszystko jest jasne. Colin Farrell potwierdził, że on i Alicja Bachleda-Curuś spodziewają się dziecka.

Przystojny Irlandczyk przebywa obecnie w Kanadzie, gdzie na festiwalu filmowym w Toronto promuje swój nowy film „Triage”.

Zapytany przez jednego z fotoreporterów czy plotki o ciąży Alicji są prawdziwe, odpowiedział sucho „tak”.

33-letni aktor i 26-letnia Curuś poznali się na planie filmu Neila Jordana „Ondine”. Od kilku miesięcy głośno było o ich romansie. Plotki o ciąży Alicji wywołało zdjęcie zrobione parze na lotnisku w Los Angeles, gdzie widać zaokrąglony brzuch aktorki. Dotychczas jednak sami zainteresowani nie chcieli komentować tych doniesień.

Co wpłynęło na to, że Colin zdecydował się potwierdzić informację o ciąży swojej wybranki? Być może uznał, że dalsze ukrywanie tej informacji nie ma sensu, zwłaszcza przy coraz bardziej widocznym brzuchu aktorki? Niewykluczone też, że chciał uchronić ją przed niewybrednymi spekulacjami mediów na temat tego, czy Bachleda-Curuś będzie samotną matką?

Wbrew pozorom nie jest to informacja nieprawdopodobna. Kiedy 6 lat temu Farrellowi urodził się pierworodny syn James Pedraig (ma go ze związku modelką, Kim Bordenave, chłopiec cierpi na chorobę genetyczną), aktor nawet nie pojawił się w szpitalu. Swoją nieobecność tłumaczył natłokiem zajęć na planie filmu "Aleksander".

Wygląda na to, że w przypadku kolejnego potomka będzie inaczej. Media donoszą o tym, że specjalnie dla Alicji, aktor zarezerwował podobno trzypokojowy apartament szpitalny w klinice "dla gwiazd" w Los Angeles (Cedars-Sinai Medical Center). To tam przychodzą na świat dzieci znanych i bogatych. W Los Angeles rodziły m.in. Jennifer Garner i Jessika Alba.

Bachleda-Curuś będzie miała do dyspozycji nie tylko świetnych lekarzy, ale także kosmetyczkę, fryzjerkę i manikiurzystkę.

Pytanie tylko, czy przy porodzie będzie obecny sam Colin Farrell? Według nieoficjalnych informacji aktor podczas porodu będzie przy Alicji.