Fashion Week w Kopenhadze. Jakie trendy na 2023 wyraźnie się przebijają?

Wszystkie fashionistki zacierają właśnie ręce, gdyż maraton Fashion Weeków trwa w najlepsze. I choć na Nowy Jork, Londyn i Mediolan trzeba jeszcze chwilę poczekać, to na razie umilamy sobie czas nadrabiając to, co działo się na Tygodniu Mody w Kopenhadze (31 stycznia – 3 lutego).

Podobnie jak Paryżanki, mieszkanki krajów skandynawskich, mają swój unikalny styl, który jest często kopiowany w różnych miejscach na świecie. Znaki rozpoznawcze? Feeria kolorów, lawina warstw, a do tego nakrycia głowy we wszelakich kształtach, czego oczywiście nie zabrakło podczas Fashion Weeku w Kopenhadze. Jednak ze street style’u wyłoniły się trendy, które już śmiało raczkowały w 2022 roku, a w 2023 całkowicie zdominują.

Najśmielej przebijający się trend w ostatnich dniach w Kopenhadze? To bez wątpienia jeansowe total looki. Widoczne stały się już kilka sezonów temu na fali fascynacji modą Y2K, czyli powrotu do trendów z początku lat 2000. W stolicy Danii pojawiły się nie tylko duety, składające się z kurtek i spodni, ale także spódniczek maxi. Jeansowe elementy dobierane są raczej w tych samych lub bardzo zbliżonych odcieniach, chyba że mamy do czynienia z patchtworkiem. Widoczne były też eksperymenty z nietypowymi krojami.

Zobacz też: Kolejna gwiazda pokochała projekty Polki. Dakota Johnson zniewala w jeansowym komplecie Magdy Butrym

A co słychać w świecie obuwia? Okazuje się, że prawdziwym hitem zarówno na wybiegach, jak i na ulicach w Kopenhadze, są srebrne kozaki oraz botki. Fashionistki łączą je z innymi metalicznymi elementami lub wkładają jako jedyny błyszczący element w stylizacji, który ma przykuwać wzrok. Tutaj warto wspomnieć, że srebro ma całkowicie zdominować najbliższe miesiące, co było już widoczne na ostatnich galach, gdzie wiele gwiazd brylowało w srebrnych sukniach. Wracając do butów, niemal równie popularne stały się białe kozaki i botki, które niegdyś stanowiły synonim kiczu.

Zobacz też: Gwiazdy na Fashion Weeku w Paryżu. Rewia mody to mało powiedziane

W 2022 roku królowały intensywnie nasycone kolory, np. zbliżony do fuksjowego róż znany jako "Valentino pink", trawiasta zieleń komponowana z magnetycznym fioletem czy soczysta pomarańcza. Jednak wszystko wskazuje na to, że być może zaczniemy spuszczać z tonu na rzecz pasteli. Na kopenhaskim Fashion Weeku widoczne były niezwykle delikatnie odcienie różu i pomarańczy, w które chce się wręcz "wgryźć" jak w dojrzałe morele czy rozpracować niczym idealnie wysmażonego łososia.

Czy to możliwe, że do mody - po wielu sezonach niepodzielnego panowania tych o kroju oversize - wracają właśnie taliowane marynarki? Tendencja ta widoczna była na pokazie Selam Fessahaye. Projektantka zaproponowała sylwetki w stylu "new look", który Dior stworzył pod koniec lat 40. ubiegłego wieku.

Zapraszamy na grupę na Facebooku - #Samodbałość. To tu będziemy informować na bieżąco o wywiadach, nowych historiach. Dołączcie do nas i zaproście wszystkie znajome. Czekamy na was!

Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl