Masz je w domu? Filiżanki są warte ponad 8 tys. złotych

Zestaw porcelany "Dorota" z czasów PRL-u jest obecnie sporo wart
Zestaw porcelany "Dorota" z czasów PRL-u jest obecnie sporo wart
Źródło zdjęć: © East News | M.Lasyk/REPORTER

23.05.2024 09:03, aktual.: 23.05.2024 10:08

Zalogowani mogą więcej

Możesz zapisać ten artykuł na później. Znajdziesz go potem na swoim koncie użytkownika

Kiedyś znajdował się w wielu polskich domach, teraz mało kto pamięta o tym modelu. Okazuje się, że fani designu z czasów PRL-u poszukują elementów porcelanowej zastawy. Za te filiżanki można dostać sporą sumę.

Wiele osób docenia porcelanę z czasów PRL-u, uznając ją za wyjątkowe rzemiosło artystyczne. Obecnie naczynia z tego okresu przeżywają renesans popularności. W latach 50. i 60. XX wieku działało wiele zakładów ceramicznych i fabryk porcelany, produkujących przedmioty codziennego użytku, z których część zyskała status kultowych.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Porcelana z czasów PRL-u wyróżniała się unikalnymi wzorami. Główne ośrodki produkcji porcelany znajdowały się w Ćmielowie, Chodzieży, Bolesławcu i Włocławku. Wiele wzorów naczyń było tworzonych przez utalentowanych artystów i rzemieślników, a niektóre kolekcje były produkowane w bardzo ograniczonych ilościach, co czyni je dziś wyjątkowo cennymi i poszukiwanymi.

Za tę zastawę możesz dostać krocie

Miłośnicy designu z okresu PRL-u poszukują zestawu o nazwie "Dorota", który wykonany jest z ćmielowskiej porcelany. Za design tego serwisu odpowiada malarz, rzeźbiarz i projektant Lubomir Tomaszewski, który w 1956-1965 roku pracował w Instytucie Wzornictwa Przemysłowego i współpracował z Zakładami Porcelany "Ćmielów". To właśnie Tomaszewski stoi za oryginalnym i nietypowym kształtem zestawów "Dorota" oraz "Ina".

Zaprojektowany przez Tomaszewskiego serwis "Dorota" z 1961 roku zdobył uznanie i liczne nagrody, stając się jednym z jego najbardziej znanych dzieł. Inspiracją dla projektu były badania nad mechaniką dłoni, a celem było stworzenie naczyń o maksymalnej funkcjonalności.

Lubomir Tomaszewski zerwał z tradycyjnymi formami naczyń, czego przykładem jest dzbanek o spłaszczonym, półkulistym kształcie, który zapewniał stabilność i wygodę użytkowania dzięki środkowi ciężkości umieszczonemu bezpośrednio pod dłonią.

Obecnie za serwis "Dorota" można dostać sporo gotówki

Nietypowy kształt i funkcjonalność dzieła Tomaszewskiego i "Ćmielowa" sprawiły, że serwis "Dorota" szybko zyskał uznanie nie tylko w Polsce, ale również poza jej granicami. Praca projektanta została nawet nagrodzona złotym medalem na Międzynarodowej Wystawie Form Przemysłowych w Paryżu w 1963 roku.

Dzisiaj za serwis "Dorota" można dostać sporo pieniędzy. Okazuje się, że zestaw składający się z czterech filiżanek, czterech spodków, dzbanka z pokrywką, cukiernicy i mlecznika w jednym z domów aukcyjnych został wyceniony na 4-6 tys. zł. Zainteresowani kupcy uznali jednak, że jest wart o wiele więcej i ostatecznie cały zestaw został sprzedany za 8,5 tys. zł.

Zapraszamy na grupę FB - #Wszechmocne. To tu będziemy informować na bieżąco o terminach webinarów, wywiadach, nowych historiach. Dołączcie do nas i zaproście wszystkie znajome. Czekamy na was!

Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl.

Materiały WP
Materiały WP© Materiały własne
Źródło artykułu:WP Kobieta
Oceń jakość naszego artykułuTwoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Komentarze (37)
Zobacz także