Film porno na lekcji religii. Uczniowie byli w szoku

10- i 11-latkowie z wielkopolskiej szkoły byli zaskoczeni tym, co zobaczyli na ekranach swoich komputerów. - Na e-lekcji ktoś wdarł się do roomu szkolnego i udostępnił dzieciom treści pornograficzne - mówi asp. sztab. Monika Curyk.

W jednej ze szkół w gminie Gostyń doszło do nietypowego wydarzenia. Uczniowie szóstej klasy mieli właśnie odbywać lekcję religii online. Niestety, zamiast katechezy dzieci zobaczyły kopulujących ze sobą dorosłych ludzi.

– Na e-lekcji ktoś wdarł się do roomu szkolnego i udostępnił dzieciom w wieku 10-11 lat treści pornograficzne. Na wniosek szkoły i jednego z rodziców prowadzimy w tej sprawie śledztwo z artykułu 200 paragraf 3, czyli udostępniania małoletniemu poniżej 15. roku życia materiałów pornograficznych – przekazała "Faktowi" asp. sztab. Monika Curyk. Sprawcy grozi kara do trzech lat pozbawienia wolności.

Funkcjonariuszka podkreśla, że trwają poszukiwania sprawcy.

- Zbieramy materiały, mamy login, dostęp do platformy. Znalezienie sprawcy bądź sprawców to tylko kwestia czasu.

Przeczytaj: Uczennica wzięła udział w protestach. Ksiądz wyrzucił ją z religii

To nie pierwsza sytuacja, kiedy lekcje zdalne zostały zakłócone. Zjawisko to nazwano "rajdami na e-lekcje".

Do podobnej sytuacji doszło w kwietniu w Przechlewie na Pomorzu. Siódmoklasiści z tamtejszej placówki zamiast wzorów i wykresów z fizyki podczas e-lekcji zobaczyli wyuzdane sceny seksu. Sprawą zajęła się policja.

W maju natomiast 13-latek z Gdańska włamał się na lekcję do innej szkoły w Trójmieście. Chłopiec przeszkadzał nauczycielowi, a także wyzywał innych uczniów. Uczeń za swoje zachowanie odpowiadał przed sądem rodzinnym.