Puby i kluby
To najbardziej oczywiste miejsce na podryw. Wiele zależy jednak od wieku i miejsca. Kiedy masz 30, 40 lat, w pubie niekoniecznie spotkasz faceta dla siebie. Raczej możesz wyjść sfrustrowana, patrząc na hordy pijących piwo studentów. Jeśli już chcesz się wybrać do „knajpy”, to pomyśl o tym, kto tam przychodzi. Jeżeli czasy studenckie masz już dawno za sobą, raczej zrezygnuj z undergroundowych pubów. Ale elegancki klub, gdzie ceny kształtują klienta - czemu nie?