Ginekolog o "grubych pochwach". Wypowiedź niesie się po sieci
Polska cesarką stoi. Liczba cesarskich cięć rośnie również na świecie. Lekarze szukają przyczyn tego zjawiska. Jeden z nich wywołał burze, twierdząc, że powodem są "grube pochwy". Jego słowa komentowane są w środowisku lekarskim.
14.09.2023 | aktual.: 14.09.2023 18:23
Zalogowani mogą więcej
Możesz zapisać ten artykuł na później. Znajdziesz go potem na swoim koncie użytkownika
W ostatnich latach obserwujemy wzrost liczby cesarskich cięć na całym świecie. To zjawisko szczególnie widoczne jest w Polsce.
Z najnowszego raportu NFZ wynika, że w ubiegłym roku na 297 tys. porodów, aż 141 tys. zakończyło się cesarskim cięciem. To oznacza, że odsetek "cesarek" sięga blisko 48 proc.
Coraz więcej cesarskich cięć. Wskazań jest wiele
Cesarskie cięcie ma swoje korzyści, takie jak kontrolowane i planowane dostarczenie dziecka na świat oraz minimalizacja ryzyka dla matki i dziecka w przypadku pewnych problemów. Jednak niesie także ryzyko powikłań chirurgicznych, dłuższego czasu rekonwalescencji i potencjalnych problemów związanych z przyszłymi ciążami.
Lekarze zalecają cesarskie cięcie w sytuacjach, gdy naturalny poród może wiązać się z ryzykiem dla matki lub dziecka. W przypadku krwawienia, przedwczesnego oddzielenia łożyska lub problemu z tętnicą pępowinową cesarskie cięcie staje się zabiegiem ratującym życie.
Liczba cesarskich cięć rośnie jednak lawinowo. Dr Marco Gaudoina, dyrektor medyczny Centrum Medycyny Reprodukcyjnej w Glasgow, w Szkocji stwierdził, że winne temu mogą być... "grube pochwy".
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Problemem są "grube pochwy"?
- Otyłość zwiększa ilość tkanki tłuszczowej w kanale rodnym, co powoduje, że jest on znacznie węższy. To utrudnia dziecku przeciśnięcie się przez niego – wyjaśnił dr Marco Gaudoina. - Istnieje więc większe prawdopodobieństwo, że taka kobieta doświadczy tak zwanego "porodu utrudnionego" - stwierdził podczas rozmowy z BBC Radio Scotland, czym rozwścieczył wiele kobiet.
Pozostali lekarze nie podzielają jednak jego zdania. Choć przyznają, że istnieje powiązanie pomiędzy nadwagą a częstszym wykonywaniem cesarskiego cięcia, nie ma to nic wspólnego z wyglądem pochwy u kobiety ciężarnej z otyłością. Większym problemem jest rozmiar niemowlęcia.
- Przeszkoda w porodzie występuje na skutek ułożenia dziecka w kanale rodnym lub niedopasowania rozmiaru kanału rodnego do rozmiaru dziecka. Kobiety z nadwagą częściej rodzą noworodki z nadwagą, zazwyczaj z powodu cukrzycy ciążowej - powiedziała dr Virginia Beckett, rzeczniczka Królewskiego Kolegium Położników i Ginekologów w rozmowie z dziennikiem "The Sun".
Większe dzieci mogą nie obracać się tak łatwo w kanale rodnym, dlatego dla bezpieczeństwa narodzin konieczne jest wykonanie cesarskiego cięcia.
Zobacz też: Polki robią to nagminnie. Ginekolog przestrzega
Zapraszamy na grupę na Facebooku - #Samodbałość. To tu będziemy informować na bieżąco o wywiadach, nowych historiach. Dołączcie do nas i zaproście wszystkie znajome. Czekamy na was!