GwiazdyGrace Jones nie przestaje zaskakiwać

Grace Jones nie przestaje zaskakiwać

Grace Jones nie przestaje zaskakiwać

Mimo, że skończyła 67 lat, nie przestaje szokować i zaskakiwać. Nadal koncertuje i nie rezygnuje ze skąpych i ekstrawaganckich kostiumów.

Mimo, że Grace Jones skończyła 67 lat, nie przestaje szokować i zaskakiwać. Nadal koncertuje i nie rezygnuje ze skąpych i ekstrawaganckich kostiumów. Niedawno podczas promocji swojej książki obnażyła biust.

Jej kariera rozpoczęła się pod koniec lat 60. Była modelką, która prezentowała stroje najsłynniejszych marek w Paryżu. Po powrocie do USA stała się muzą Andy'ego Warhola. W 1977 roku wydała swoją pierwszą płytę pt. "Portfolio".

Wysoka, piekielnie zgrabna, androgyniczna, zwracała na siebie uwagę charakterystyczną, kanciastą fryzurą i odważnymi kostiumami scenicznymi. Okazuje się, że chcąc nie chcąc stała się ikoną i wzorem do naśladowania dla młodszych koleżanek po fachu.

W książce pt. "I'll Never Write My Memoirs", którą właśnie wydała, Jones zaatakowała Beyonce, Rihannę i Ritę Orę. Napisała, że notorycznie kopiują jej pomysły muzyczne i nie tylko. - Realizowałam je dla rozrywki, byłam pierwsza, a one powtarzają to, by zarobić więcej pieniędzy - uważa.
Kilka lat temu skrytykowała też Lady Gagę, która należy do grona jej naśladowczyń.

- Widziałam na niej kilka rzeczy, które sama kiedyś nosiłam i trochę mnie to zdenerwowało. Na pewno nie poszłabym na jej koncert - powiedziała Jones.

Zobaczmy, jak się zmieniała.

1 / 8

Grace Jones

Obraz
© AKPA

Mimo, że Grace Jones skończyła 67 lat, nie przestaje szokować i zaskakiwać. Nadal koncertuje i nie rezygnuje ze skąpych i ekstrawaganckich kostiumów. Niedawno podczas promocji swojej książki obnażyła biust.

Jej kariera rozpoczęła się pod koniec lat 60. Była modelką, która prezentowała stroje najsłynniejszych marek w Paryżu. Po powrocie do USA stała się muzą Andy'ego Warhola. W 1977 roku wydała swoją pierwszą płytę pt. "Portfolio".

Wysoka, piekielnie zgrabna, androgyniczna, zwracała na siebie uwagę charakterystyczną, kanciastą fryzurą i odważnymi kostiumami scenicznymi. Okazuje się, że chcąc nie chcąc stała się ikoną i wzorem do naśladowania dla młodszych koleżanek po fachu.

W książce pt. "I'll Never Write My Memoirs", którą właśnie wydała, Jones zaatakowała Beyonce, Rihannę i Ritę Orę. Napisała, że notorycznie kopiują jej pomysły muzyczne i nie tylko. - Realizowałam je dla rozrywki, byłam pierwsza, a one powtarzają to, by zarobić więcej pieniędzy - uważa.
Kilka lat temu skrytykowała też Lady Gagę, która należy do grona jej naśladowczyń.

- Widziałam na niej kilka rzeczy, które sama kiedyś nosiłam i trochę mnie to zdenerwowało. Na pewno nie poszłabym na jej koncert - powiedziała Jones.

Zobaczmy, jak się zmieniała.

2 / 8

Grace Jones

Obraz
© ONS.pl

Mimo, że Grace Jones skończyła 67 lat, nie przestaje szokować i zaskakiwać. Nadal koncertuje i nie rezygnuje ze skąpych i ekstrawaganckich kostiumów. Niedawno podczas promocji swojej książki obnażyła biust.

Jej kariera rozpoczęła się pod koniec lat 60. Była modelką, która prezentowała stroje najsłynniejszych marek w Paryżu. Po powrocie do USA stała się muzą Andy'ego Warhola. W 1977 roku wydała swoją pierwszą płytę pt. "Portfolio".

Wysoka, piekielnie zgrabna, androgyniczna, zwracała na siebie uwagę charakterystyczną, kanciastą fryzurą i odważnymi kostiumami scenicznymi. Okazuje się, że chcąc nie chcąc stała się ikoną i wzorem do naśladowania dla młodszych koleżanek po fachu.

W książce pt. "I'll Never Write My Memoirs", którą właśnie wydała, Jones zaatakowała Beyonce, Rihannę i Ritę Orę. Napisała, że notorycznie kopiują jej pomysły muzyczne i nie tylko. - Realizowałam je dla rozrywki, byłam pierwsza, a one powtarzają to, by zarobić więcej pieniędzy - uważa.
Kilka lat temu skrytykowała też Lady Gagę, która należy do grona jej naśladowczyń.

- Widziałam na niej kilka rzeczy, które sama kiedyś nosiłam i trochę mnie to zdenerwowało. Na pewno nie poszłabym na jej koncert - powiedziała Jones.

Zobaczmy, jak się zmieniała.

3 / 8

Grace Jones

Obraz
© AKPA

Mimo, że Grace Jones skończyła 67 lat, nie przestaje szokować i zaskakiwać. Nadal koncertuje i nie rezygnuje ze skąpych i ekstrawaganckich kostiumów. Niedawno podczas promocji swojej książki obnażyła biust.

Jej kariera rozpoczęła się pod koniec lat 60. Była modelką, która prezentowała stroje najsłynniejszych marek w Paryżu. Po powrocie do USA stała się muzą Andy'ego Warhola. W 1977 roku wydała swoją pierwszą płytę pt. "Portfolio".

Wysoka, piekielnie zgrabna, androgyniczna, zwracała na siebie uwagę charakterystyczną, kanciastą fryzurą i odważnymi kostiumami scenicznymi. Okazuje się, że chcąc nie chcąc stała się ikoną i wzorem do naśladowania dla młodszych koleżanek po fachu.

W książce pt. "I'll Never Write My Memoirs", którą właśnie wydała, Jones zaatakowała Beyonce, Rihannę i Ritę Orę. Napisała, że notorycznie kopiują jej pomysły muzyczne i nie tylko. - Realizowałam je dla rozrywki, byłam pierwsza, a one powtarzają to, by zarobić więcej pieniędzy - uważa.
Kilka lat temu skrytykowała też Lady Gagę, która należy do grona jej naśladowczyń.

- Widziałam na niej kilka rzeczy, które sama kiedyś nosiłam i trochę mnie to zdenerwowało. Na pewno nie poszłabym na jej koncert - powiedziała Jones.

Zobaczmy, jak się zmieniała.

4 / 8

Grace Jones

Obraz
© Eastnews

Mimo, że Grace Jones skończyła 67 lat, nie przestaje szokować i zaskakiwać. Nadal koncertuje i nie rezygnuje ze skąpych i ekstrawaganckich kostiumów. Niedawno podczas promocji swojej książki obnażyła biust.

Jej kariera rozpoczęła się pod koniec lat 60. Była modelką, która prezentowała stroje najsłynniejszych marek w Paryżu. Po powrocie do USA stała się muzą Andy'ego Warhola. W 1977 roku wydała swoją pierwszą płytę pt. "Portfolio".

Wysoka, piekielnie zgrabna, androgyniczna, zwracała na siebie uwagę charakterystyczną, kanciastą fryzurą i odważnymi kostiumami scenicznymi. Okazuje się, że chcąc nie chcąc stała się ikoną i wzorem do naśladowania dla młodszych koleżanek po fachu.

W książce pt. "I'll Never Write My Memoirs", którą właśnie wydała, Jones zaatakowała Beyonce, Rihannę i Ritę Orę. Napisała, że notorycznie kopiują jej pomysły muzyczne i nie tylko. - Realizowałam je dla rozrywki, byłam pierwsza, a one powtarzają to, by zarobić więcej pieniędzy - uważa.
Kilka lat temu skrytykowała też Lady Gagę, która należy do grona jej naśladowczyń.

- Widziałam na niej kilka rzeczy, które sama kiedyś nosiłam i trochę mnie to zdenerwowało. Na pewno nie poszłabym na jej koncert - powiedziała Jones.

Zobaczmy, jak się zmieniała.

5 / 8

Grace Jones

Obraz
© ONS.pl

Mimo, że Grace Jones skończyła 67 lat, nie przestaje szokować i zaskakiwać. Nadal koncertuje i nie rezygnuje ze skąpych i ekstrawaganckich kostiumów. Niedawno podczas promocji swojej książki obnażyła biust.

Jej kariera rozpoczęła się pod koniec lat 60. Była modelką, która prezentowała stroje najsłynniejszych marek w Paryżu. Po powrocie do USA stała się muzą Andy'ego Warhola. W 1977 roku wydała swoją pierwszą płytę pt. "Portfolio".

Wysoka, piekielnie zgrabna, androgyniczna, zwracała na siebie uwagę charakterystyczną, kanciastą fryzurą i odważnymi kostiumami scenicznymi. Okazuje się, że chcąc nie chcąc stała się ikoną i wzorem do naśladowania dla młodszych koleżanek po fachu.

W książce pt. "I'll Never Write My Memoirs", którą właśnie wydała, Jones zaatakowała Beyonce, Rihannę i Ritę Orę. Napisała, że notorycznie kopiują jej pomysły muzyczne i nie tylko. - Realizowałam je dla rozrywki, byłam pierwsza, a one powtarzają to, by zarobić więcej pieniędzy - uważa.
Kilka lat temu skrytykowała też Lady Gagę, która należy do grona jej naśladowczyń.

- Widziałam na niej kilka rzeczy, które sama kiedyś nosiłam i trochę mnie to zdenerwowało. Na pewno nie poszłabym na jej koncert - powiedziała Jones.

Zobaczmy, jak się zmieniała.

6 / 8

Grace Jones

Obraz
© ONS.pl

Mimo, że Grace Jones skończyła 67 lat, nie przestaje szokować i zaskakiwać. Nadal koncertuje i nie rezygnuje ze skąpych i ekstrawaganckich kostiumów. Niedawno podczas promocji swojej książki obnażyła biust.

Jej kariera rozpoczęła się pod koniec lat 60. Była modelką, która prezentowała stroje najsłynniejszych marek w Paryżu. Po powrocie do USA stała się muzą Andy'ego Warhola. W 1977 roku wydała swoją pierwszą płytę pt. "Portfolio".

Wysoka, piekielnie zgrabna, androgyniczna, zwracała na siebie uwagę charakterystyczną, kanciastą fryzurą i odważnymi kostiumami scenicznymi. Okazuje się, że chcąc nie chcąc stała się ikoną i wzorem do naśladowania dla młodszych koleżanek po fachu.

W książce pt. "I'll Never Write My Memoirs", którą właśnie wydała, Jones zaatakowała Beyonce, Rihannę i Ritę Orę. Napisała, że notorycznie kopiują jej pomysły muzyczne i nie tylko. - Realizowałam je dla rozrywki, byłam pierwsza, a one powtarzają to, by zarobić więcej pieniędzy - uważa.
Kilka lat temu skrytykowała też Lady Gagę, która należy do grona jej naśladowczyń.

- Widziałam na niej kilka rzeczy, które sama kiedyś nosiłam i trochę mnie to zdenerwowało. Na pewno nie poszłabym na jej koncert - powiedziała Jones.

Zobaczmy, jak się zmieniała.

7 / 8

Grace Jones

Obraz
© AKPA

Mimo, że Grace Jones skończyła 67 lat, nie przestaje szokować i zaskakiwać. Nadal koncertuje i nie rezygnuje ze skąpych i ekstrawaganckich kostiumów. Niedawno podczas promocji swojej książki obnażyła biust.

Jej kariera rozpoczęła się pod koniec lat 60. Była modelką, która prezentowała stroje najsłynniejszych marek w Paryżu. Po powrocie do USA stała się muzą Andy'ego Warhola. W 1977 roku wydała swoją pierwszą płytę pt. "Portfolio".

Wysoka, piekielnie zgrabna, androgyniczna, zwracała na siebie uwagę charakterystyczną, kanciastą fryzurą i odważnymi kostiumami scenicznymi. Okazuje się, że chcąc nie chcąc stała się ikoną i wzorem do naśladowania dla młodszych koleżanek po fachu.

W książce pt. "I'll Never Write My Memoirs", którą właśnie wydała, Jones zaatakowała Beyonce, Rihannę i Ritę Orę. Napisała, że notorycznie kopiują jej pomysły muzyczne i nie tylko. - Realizowałam je dla rozrywki, byłam pierwsza, a one powtarzają to, by zarobić więcej pieniędzy - uważa.
Kilka lat temu skrytykowała też Lady Gagę, która należy do grona jej naśladowczyń.

- Widziałam na niej kilka rzeczy, które sama kiedyś nosiłam i trochę mnie to zdenerwowało. Na pewno nie poszłabym na jej koncert - powiedziała Jones.

Zobaczmy, jak się zmieniała.

8 / 8

Grace Jones, Christopher Walken

Obraz
© AKPA

Mimo, że Grace Jones skończyła 67 lat, nie przestaje szokować i zaskakiwać. Nadal koncertuje i nie rezygnuje ze skąpych i ekstrawaganckich kostiumów. Niedawno podczas promocji swojej książki obnażyła biust.

Jej kariera rozpoczęła się pod koniec lat 60. Była modelką, która prezentowała stroje najsłynniejszych marek w Paryżu. Po powrocie do USA stała się muzą Andy'ego Warhola. W 1977 roku wydała swoją pierwszą płytę pt. "Portfolio".

Wysoka, piekielnie zgrabna, androgyniczna, zwracała na siebie uwagę charakterystyczną, kanciastą fryzurą i odważnymi kostiumami scenicznymi. Okazuje się, że chcąc nie chcąc stała się ikoną i wzorem do naśladowania dla młodszych koleżanek po fachu.

W książce pt. "I'll Never Write My Memoirs", którą właśnie wydała, Jones zaatakowała Beyonce, Rihannę i Ritę Orę. Napisała, że notorycznie kopiują jej pomysły muzyczne i nie tylko. - Realizowałam je dla rozrywki, byłam pierwsza, a one powtarzają to, by zarobić więcej pieniędzy - uważa.
Kilka lat temu skrytykowała też Lady Gagę, która należy do grona jej naśladowczyń.

- Widziałam na niej kilka rzeczy, które sama kiedyś nosiłam i trochę mnie to zdenerwowało. Na pewno nie poszłabym na jej koncert - powiedziała Jones.

Zobaczmy, jak się zmieniała.

Wybrane dla Ciebie

Komentarze (0)