Grażyna Torbicka znów zachwyca w sukience Violi Piekut. Wystarczy spojrzeć na nagranie
Grażyna Torbicka to bez wątpienia jedna z najbardziej rozpoznawalnych i lubianych polskich dziennikarek. Do tego – najlepiej ubranych. Słabość Torbickiej do sukienek Violi Piekut znana jest nie od dziś. Po ostatnim nagraniu wprost z przymiarki wierni fani dziennikarki mówią głośno: to nasze dobro narodowe, którego powinniśmy bronić.
21.09.2020 | aktual.: 01.03.2022 13:55
Zalogowani mogą więcej
Możesz zapisać ten artykuł na później. Znajdziesz go potem na swoim koncie użytkownika
Grażyna Torbicka to nie tylko ikona telewizji, ale również ikona stylu. Gdy pojawia się publicznie, chwali się nie tylko jej profesjonalizm i wiedzę, ale również wyczucie smaku, niewymuszoną elegancję i naturalność.
Grażyna Torbicka i Viola Piekut
Za kreacjami, w których Torbicka prezentuje się zjawiskowo, nierzadko stoi Viola Piekut znana z kolekcji sukien ślubnych, sukni wieczorowych i koktajlowych. Torbicka pojawiała się już w projektach na niejednej gali, również na jednej z najważniejszej imprez – Balu Dziennikarzy organizowanym przez TVN.
W lutym tego roku Torbicka wzięła nawet udział w wyjątkowym pokazie charytatywnym specjalnej kolekcji Violi Piekut. W rolach modelek wystąpiły małe podopieczne Fundacji Spełnionych Marzeń wraz z gwiazdami kina, estrady oraz telewizji. Na wybiegu oprócz Torbickiej pojawiły się m.in. Anna Dereszowska, Beata Tadla czy Marzena Rogalska.
Torbicka tańczy w atelier Violi Piekut
Na instagramowym profilu Piekut pojawiło się właśnie nagranie wprost z przymiarek. Torbicka przechadza się na nim w kreacji od Piekut niczym na wybiegu, a później zaczyna tańczyć pomiędzy sukniami, na środku salonu – nic sobie nie robiąc przebywających w nim osób.
Dobrze dobrana sukienka w kolorze brzoskwini z pewnością dodaje jej animuszu, jednak patrząc na nagranie, trudno oprzeć się wrażeniu, że dziennikarka jest szalenie ciepłą, radosną i szczerą w każdym geście osobą.
Nie można nie wspomnieć o jeszcze jednej kwestii. Torbicka, która w tym roku skończyła 61 lat, udowadnia, że wiek to tylko liczby, które nigdy nie powinny nas ograniczać. Zbyt często słyszy się o kobietach, które po przekroczeniu magicznej "piątki", "szóstki" czy "siódmeki" uznają, że czegoś już im nie wypada, że powinny się ubierać czy zachowywać tak, a nie inaczej. Jeśli masz ochotę tańczyć na środku sklepu – śmiało. Wystarczy spojrzeć na Grażynę Torbicką, warto.