Gruzińska "Królowa życia" chwali się córeczkami. Jak twierdzą internauci, zmienia im twarze za pomocą filtrów "upiększających"
Gruzinka Miriam Shu, znana również jako "Królowa życia", nieustannie chwali się w swoim luksusowym życiem. Kobieta jest mamą dwóch kilkuletnich dziewczynek, których zdjęcia chętnie zamieszcza w mediach społecznościowych. Internauci twierdzą jednak, że na ich twarze nałożone są filtry "upiększające".
11.01.2022 | aktual.: 10.02.2022 14:25
Zalogowani mogą więcej
Możesz zapisać ten artykuł na później. Znajdziesz go potem na swoim koncie użytkownika
Mariam Shu to uczestniczka gruzińskiej edycji programu "Królowe życia". Kobieta za sprawą udziału w popularnym show i swojej zjawiskowej urody zdobyła niezwykle liczne grono fanów. Na samym Instagramie śledzi ją aż 1,4 mln obserwatorów, a liczba ta wciąż rośnie.
Dziewczynki niczym aniołki
W mediach społecznościowych Shu chwali się bardzo luksusowym życiem. Kobieta chętnie pozuje ze swoim przystojnym mężem i uroczymi córeczkami. Według wielu dziewczynki swoim wyglądem przypominają... aniołki.
"Twoje córeczki są przepiękne. Idealne aniołeczki" - zachwyca się jedna z fanek celebrytki. "Śliczne dziewczynki, po mamusi. Piękne rysy twarzy i te ogromne oczy" - wtóruje kolejna. "Ale piękności. Nie bez powodu ludzie porównują je do aniołków" - podsumowuje inna.
Internauci krytykują gruzińską "Królowę życia"
Spora część internautów zauważa jednak, że gwiazda Instagrama "poprawia" urodę nie tylko sobie, ale również własnym córkom. Na twarze dziewczynek nakłada "upiększające" filtry, które sprawiają, że ich oczy są wyraźnie powiększone. Co więcej, w kącikach oczu trzyletniej Mileny i dwuletniej Marty dostrzec można delikatny makijaż.
"Co ty robisz własnym córkom? Chcesz, żeby miały w przyszłości problem z samoakceptacją?" - oburza się jeden z obserwatorów celebrytki. "To już przesada. Oczywiście, dziewczynki są piękne, ale dlaczego nakładasz im makijaż. Nie sądzisz, że to już za wiele?" - zastanawia się kolejny.
"Moim zdaniem filtry upiększające powinny być całkowicie zakazane. One naprawdę wpływają negatywnie na samoocenę, ale najbardziej mam problem z tym, że coraz częściej przykrywa się nimi niewinne, dziecięce twarze" - podsumowuje inna. A jakie jest wasze zdanie na temat filtrów upiększających?
Zobacz także
Zapraszamy na grupę FB - #Wszechmocne. To tu będziemy informować na bieżąco o terminach webinarów, wywiadach, nowych historiach. Dołączcie do nas i zaproście wszystkie znajome. Czekamy na was!
Chętnie poznamy wasze historie, podzielcie się nimi z nami i wyślijcie na adres: wszechmocna_to_ja@grupawp.