Udzieliła wywiadu po polsku. Nie każdy wie, że ma tu rodzinę

Yvonne Strahovski urodziła się w Australii, a karierę robi w Stanach Zjednoczonych. "Opowieść podręcznej", "Ja, Frankenstein" czy "Predator" to tylko kilka produkcji z jej udziałem. Nie każdy wie, że ma polskie korzenie i doskonale włada naszym językiem.

Yvonne StrahovskiYvonne Strahovski w "Powieści podręcznej"
Źródło zdjęć: © Contributor, Getty Images | Jeff Kravitz

Yvonne Strahovski ma na swoim koncie wiele rozpoznawalnych ról w takich produkcjach, jak "Ja, Frankenstein", "Predator" czy "Tajemnice Manhattanu". Największy rozgłos zdobyła, pojawiając się w głośnym serialu "Tajemnice podręcznej", gdzie wcieliła się w postać Sereny Joy.

Gwiazda wciąż pracuje nad nowymi. Znalazła jednak chwilę czasu na to, aby udzielić wywiadu. Podczas rozmowy z Mateuszem Hładkim aktorka bez problemu posługiwała się językiem polskim, opowiadając o swoich korzeniach. Rodzice Strahovski, Bożena oraz Piotr Strzechowscy, to polscy imigranci z Tomaszowa Mazowieckiego. Dalsza rodzina nadal mieszka w naszym kraju.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Sienna Miller dla WP o niedzielnych grillach u Kevina Costnera

Ładowała baterie w Polsce. Jest znana na całym świecie

Niedawno Yvonne Strahovski znalazła trochę czasu na to, by przyjechać do Polski i  odpocząć. W wakacje odwiedziła Mazury.

- Moi rodzice się w ogóle starali całe życie, żebym znała polski język. Chodziłam do polskiej szkoły co sobotę i nauczyłam się jakoś tego języka. I widzę właśnie, jaki to ciężki język, bo mój mąż teraz próbuje nauczyć się polskiego, bo ja uczę moje dzieci. I on jest na takim samym etapie mniej więcej jak moje dwuletnie dziecko - wyjawiła dziennikarzowi "Dzień Dobry TVN".
Yvonne Strahovski w "Powieści podręcznej"
Yvonne Strahovski w "Powieści podręcznej" © FORUM | MGM Television / Zuma Press / Forum

Yvonne powiedziała też kilka słów o polskiej kuchni, którą bardzo sobie ceni.

- Dzisiaj mam zamiar zrobić kopytka. I (robię - przyp. red.) placki ziemniaczane, wszystkie zupy tak naprawdę. Staramy się robić tradycyjną wigilię co roku i tam przygotowuję zawsze standardowo śledzie, grecką rybę. Mąż kiedyś zrobił pasztet, wyszło mu dobrze, ale jeszcze pierogów nie robiłam sama - tłumaczyła Strahovski.

Zapraszamy na grupę FB - #Samodbałość. To tu będziemy informować na bieżąco o wywiadach, nowych historiach. Dołączcie do nas i zaproście wszystkie znajome. Czekamy na was!

© Materiały WP

Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl

Wybrane dla Ciebie
Popularny papier toaletowy w Polsce. Ekspert odradza
Popularny papier toaletowy w Polsce. Ekspert odradza
Jego ojca znali kiedyś wszyscy. Dziś nie każdy wie, że byli rodziną
Jego ojca znali kiedyś wszyscy. Dziś nie każdy wie, że byli rodziną
Pierwsza kobieta na czele rządu w Japonii. Ma ambitne plany
Pierwsza kobieta na czele rządu w Japonii. Ma ambitne plany
Weź ze sobą na cmentarz. Podlej kwiaty, nie zwiędną tak szybko
Weź ze sobą na cmentarz. Podlej kwiaty, nie zwiędną tak szybko
Jej matka zginęła w wypadku. Znany ojciec oddał ją na wychowanie
Jej matka zginęła w wypadku. Znany ojciec oddał ją na wychowanie
Odbierała za niego telefony. Oto co wyszło o żonie Krawczyka
Odbierała za niego telefony. Oto co wyszło o żonie Krawczyka
Nie jeden, a trzy paski. Maffashion cała na czarno pozowała na evencie
Nie jeden, a trzy paski. Maffashion cała na czarno pozowała na evencie
Na Telekamerach do zdjęć pozowała z mężem. Suknia Kryńskiej olśniewa
Na Telekamerach do zdjęć pozowała z mężem. Suknia Kryńskiej olśniewa
Zagrał we "Władcy Pierścieni". Tak dziś wygląda 67-letni aktor
Zagrał we "Władcy Pierścieni". Tak dziś wygląda 67-letni aktor
Uciekła z Krymu, dziś zmienia Warszawę. "To miasto mnie ukształtowało"
Uciekła z Krymu, dziś zmienia Warszawę. "To miasto mnie ukształtowało"
Kupiła dom w środku lasu. Szybko okazało się, że to ruina. Tak wygląda dziś
Kupiła dom w środku lasu. Szybko okazało się, że to ruina. Tak wygląda dziś
Apartament tylko dla dorosłych w Bydgoszczy. Właściciel ujawnia, co jest w środku
Apartament tylko dla dorosłych w Bydgoszczy. Właściciel ujawnia, co jest w środku