Bilguun Ariunbaatar na Placu Zbawiciela
Pochodzący z Mongolii showman stał się w ostatnich latach jednym z ulubieńców polskiego show-biznesu. Nic dziwnego, że Bilguun Ariunbaatar często uczestniczy w zakrapianych imprezach. Jedna z nic odbywała się wiosną tego roku w warszawskim pubie przy Placu Zbawiciela.
W środku nocy celebryta opuścił lokal z młodą kobietą. - Strażnicy miejscy zauważyli młodego mężczyznę, który trzymał w ręku plastikowy kubek z jasnym płynem. Po chwili wraz z osobą towarzyszącą wsiadł na motorower i ruszył w kierunku ulicy Marszałkowskiej - relacjonuje w rozmowie z Faktem Monika Niziak z warszawskiej Straży Miejskiej. Został zatrzymany. 28-latek poinformował, że wypił lampkę wina. Okazało się ze miał 0,61 promila w wydychanym powietrzu. Policjanci zatrzymali prawo jazdy mężczyzny.