"Halftime": Jennifer Lopez nie ukrywa emocji. Na jednej ze scen zalała się łzami
Życie Jennifer Lopez nabrało tempa po 50. Wróciła do swojego dawnego narzeczonego - Bena Afflecka, z którym ponownie się zaręczyła, a teraz szykuje się do premiery filmu dokumentalnego "Halftime". Gwiazda nie ukrywa ekscytacji tym faktem.
19.05.2022 10:57
Zalogowani mogą więcej
Możesz zapisać ten artykuł na później. Znajdziesz go potem na swoim koncie użytkownika
Jennifer Lopez, 52-letnia aktorka i piosenkarka, bez wątpienia jest ikoną popkultury. Przy jej piosenkach od lat bawią się starzy i młodzi, a filmy z jej udziałem cieszą się niesłabnącą popularnością. Co więcej, wygląda na to, że w jej przypadku życie zaczyna się po 50. Rok 2022 jest dla niej pasmem sukcesów - zarówno w życiu prywatnym, jak i zawodowym.
"Halftime" - co wiemy o filmie?
Na początku 2022 roku Jennifer Lopez promowała film "Marry Me", który był jej powrotem do komedii romantycznych, po czym - w kwietniu zaręczyła się po raz drugi, po niemal 20 latach z Benem Affleckiem. Ale to nie wszystko! Wkrótce przyszedł czas na kolejny duży projekt, którym jest film Netfliksa "Halftime".
Produkcja dokumentuje występ Jennifer Lopez "Halftime Show" podczas rozgrywek Super Bowl w 2019 r. Jego premierę zaplanowano na 8 czerwca 2022 r, a od 14 czerwca będzie można go obejrzeć na platformie Netflix.
"'Halftime' oferuje intymne zajrzenie za kurtynę, ujawniając twardość i determinację, które czynią Jennifer Lopez ikoną, którą jest, od jej występów na ekranie i na scenach na całym świecie, przez jej występ podczas przerwy w Super Bowl, po niedawną inaugurację prezydencką. Dokument skupia się na J.Lo jako międzynarodowej superstar, która od dziesięcioleci inspiruje ludzi swoją wytrwałością, kreatywnością i niezwykłym wkładem w kulturę. A to dopiero początek. 'Halftime' to tylko początek drugiej połowy życia Lopez, która nie boi się pokazać swojej ewolucji jako Latynoska, matka i artystka, która wie, jak pokierować swoją karierą i użyć swojego głosu w szczytnym celu" - czytamy w oficjalnym komunikacie Netfliksa.
Łzy Jennifer Lopez
Jennifer Lopez nie ukrywa ekscytacji zbliżającą się premierą "Halftime" i z dumą prezentuje zwiatun filmu. Na jednej ze scen, która wyróżnia się na tle innych, widzimy ją zalewającą się łzami. Co tak poruszyło J.Lo? Okazuje się, że bolesne wspomnienie z 2020 r., kiedy Lopez "otarła się" o nominację do Oscara za pierwszoplanową rolę w filmie "Hustlers" ("Ślicznotki").
"Hustlers" trafił do szerszej publiczności za sprawą nominacji do Złotych Globów. Nic dziwnego, że spodziewano się, że film otrzyma również nominację do Oscara. Wróżono ją Jennifer Lopez za najlepszą rolę pierwszoplanową. Niestety tak się jednak nie stało. Jak dowiadujemy się ze zwiastuna, kosztowało to gwiazdę więcej, niż wszystkim się wydawało.
W zwiastunie Jennifer Lopez ze łzami w oczach opowiada, jak bardzo to na nią wpłynęło: - Było ciężko. Miałam po prostu bardzo niską samoocenę. Musiałam uzmysłowić sobie, kim naprawdę jestem, uwierzyć w to i nie wierzyć w nic innego.
Halftime | Jennifer Lopez | Official Trailer | Netflix
Zapraszamy na grupę FB - #Wszechmocne. To tu będziemy informować na bieżąco o terminach webinarów, wywiadach, nowych historiach. Dołączcie do nas i zaproście wszystkie znajome. Czekamy na was! Chętnie poznamy wasze historie, podzielcie się nimi z nami i wyślijcie na adres: wszechmocna_to_ja@grupawp.pl.