Hamas zabił ośmiolatkę. Ojciec: Krzyknąłem "tak"
Hamas zaatakował kibuc, mordując przy tym co najmniej sto osób. Wśród ofiar znalazła się również kilkuletnia dziewczynka. Thomas Hand z niepewnością czekał przez dwa dni na jakiekolwiek informacje o swojej córce, Emily. Gdy dowiedział się o jej śmierci, poczuł ulgę.
W sobotę, 7 października rozpoczął się atak palestyńskiej organizacji polityczno-militarnej, która oficjalnie uznawana jest za terrorystyczną. W przeciągu kilku dni konflikt izraelsko-palestyński zaostrzył się, a na Strefę Gazy i Izrael spadły tysiące rakiet. Bojownicy Hamasu zaatakowali niewinnych cywili, których zabijali, gwałcili i porywali, na co Izrael odpowiedział kontrofensywą.
Wśród osób zaginionych była kilkuletnia dziewczynka. Ojciec ośmiolatki, Thomas Hand, w rozmowie z dziennikarką CNN powiedział, że przez kilkadziesiąt godzin odchodził od zmysłów. Mężczyzna nie wiedział, co działo się z jego córką, która nocowała u przyjaciółki.
Powiedział porażające słowa
Podczas wywiadu dla CNN Thomas Hand w łamiących serce słowach opowiedział, jak zareagował, kiedy wreszcie dowiedział się, że znaleziono ciało Emily. Mimo tego, że dziewczynka zginęła, mężczyzna poczuł ulgę, że jego córka nie została porwana.
- Powiedzieli: Znaleźliśmy Emily. Nie żyje. A ja krzyknąłem "Tak". I uśmiechnąłem się, bo wiedziałem, że to najlepszy z możliwych scenariuszy, jakie do siebie dopuszczałem - opowiedział ze łzami w oczach reporterce Clarissie Ward.
- To była najlepsza opcja. Mogła być albo martwa, albo uwięziona w Gazie. A jeśli wiesz cokolwiek na temat tego, co dzieje się w Gazie… To jest gorsze niż śmierć… To jak cię traktują. Nie masz wody. Nie masz jedzenia. Jesteś uwięziony, z nie wiadomo iloma ludźmi. I jesteś przerażony przez każdą minutę, godzinę dzień, a nawet lata. Więc śmierć była błogosławieństwem. Absolutnym błogosławieństwem - wyjaśnił zrozpaczony ojciec.
Rośnie liczba ofiar
Według informacji przekazanych przez portal Times of Israel liczba ofiar śmiertelnych w wyniku ataków Hamasu na Izrael przekroczyła 1,2 tys. Źródła wojskowe twierdzą, że wśród nich było 170 żołnierzy. Rannych jest prawie 3 tys. osób. Nadal nie ma jednak informacji o losach blisko 150 porwanych przez terrorystów do Strefy Gazy. Wcześniej ministerstwo zdrowia Izraela informowało o ponad 2,9 tys. rannych i ponad 500 nadal hospitalizowanych wskutek bezprecedensowego, krwawego ataku Hamasu.
Ministerstwo zdrowia Strefy Gazy podało dane zgodnie z którymi co najmniej 900 osób straciło życie, a 4,6 tys. zostało rannych.
Zapraszamy na grupę FB - #Wszechmocne. To tu będziemy informować na bieżąco o terminach webinarów, wywiadach, nowych historiach. Dołączcie do nas i zaproście wszystkie znajome. Czekamy na was!
Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl