Harry i Meghan podpadli królewskiej służbie. "Jeszcze im mało?"
Książę Harry i księżna Meghan dostali do dyspozycji pierwszorzędne biura w Pałacu Buckingham. Królewska służba nie jest zadowolona z takiego obrotu spraw. – W wyniku tego posunięcia wiele osób próbuje utrudniać życie parze – ujawniono.
#
Jak donosi "The Sun", książę i księżna Sussex otrzymali sześć dużych pokoi od zarządcy pałacu Buckingham. Do końca roku mają przenieść się tam ze swoimi pracownikami, czym już podobno psują krew pałacowej służbie.
– Pytają: "Jeszcze im mało?". Uważają, że tak wspaniała przestrzeń zostaje przekazana Harry'emu i Meghan, którzy mają już biura w Pałacu Kensington – mówi królewski informator w rozmowie z "The Sun". Oliwy do ognia dolewa to, że dopiero co para za miliony wyremontowała Frogmore Cottage.
#
Według źródła gazety, w wyniku tego posunięcia wiele osób próbuje utrudniać życie Harry'emu i Meghan. – Ale fakty są takie, że zarządca pałacu zaproponował te pokoje, ponieważ są one obecnie nieużywane – dodaje.
Jak twierdzi, mimo że zarezerwowano je dla pary książęcej, to tylko na czas ich pobytu w pałacu. Poza tym okresem, przestrzeń będzie dzielona między wszystkich pracowników. – Nie będzie remontu ani zakupu nowych mebli. Zostaną tylko wstawione biurka – uspokaja osoba z otoczenia Sussexów.
Zobacz także: Co sekundę na wysypisko trafia ciężarówka ubrań. Mania zakupów przerasta ludzi