Helen Mirren na Festiwalu Filmowym w Cannes. Aktorka błyszczała niemniej niż srebrna kreacja
Helen Mirren pojawiła się na czerwonym dywanie Festiwalu Filmowego w Cannes podczas premiery filmu "Mother And Son". Aktorka postawiła na mocne akcenty - srebrne cekiny, delikatnie upięte długie włosy w naturalnym, siwym kolorze oraz szmaragdową kreskę na powiece. Efekt? Powalający!
O tym, że brytyjska aktorka Helen Mirren uwielbia cekiny i błyskotki, wiadomo już od dawna. Na czerwonych dywanach niejednokrotnie pojawiała się w błyszczących sukniach do ziemi i diamentowej biżuterii, wzbudzając tym samym podziw wśród obecnych wokół siebie osób. Na tegorocznym Festiwalu Filmowym w Cannes nie mogło być inaczej. Spójrzcie tylko na jej stylizację - wszystko jest ze sobą idealnie zgrane.
Helen Mirren na Festiwalu Filmowym w Cannes
Od zniewalającej sukni z cekinami i kryształkami po makijaż z widoczną na powiece kreską w szmaragdowym kolorze. O canneńskiej stylizacji Helen Mirren podczas premiery filmu "Mother And Son" można by pisać i pisać...
Po pierwsze - kreacja. Zwracająca uwagę, ale w bardzo dobrym tego słowa znaczeniu. Z nietypową długością, jak na te, które pojawiają się na czerwonym dywanie, bo do kostek. Z rękawami 3/4 i z półgolfem. Uzupełniona srebrnymi cekinami i kryształkami, które błyszczały nie mniej, niż sama Helen Mirren. Aktorka do stylizacji dobrała klasyczne obuwie na obcasie w czarnym kolorze.
Po drugie - biżuteria. Wysmakowana, bo złożona wyłącznie z kolczyków i pierścionka, jednak bogata, bo diamentowa. I to w zupełności wystarczyło, żeby dopełniła kreację.
Po trzecie - fryzura i makijaż. Helen Mirren pozostawiła włosy w naturalnym siwym kolorze, a długie, proste pasma zostały podpięte. Makijaż, skupiający się na szmaragdowej kresce na powiece, delikatnie zaróżowionych policzkach i ustach w równie naturalnym kolorze można określić jednym słowem - mistrzostwo.
Królowa Helen
Najważniejsze w tym wszystkim jest jednak to, że Helen Mirren, co idealnie widać na zdjęciach z canneńskiego festiwalu, bawiła się na premierze świetnie. Oprócz pozowania do zdjęć, spotkała się na czerwonym dywanie z aktorką Andie MacDowell, z którą nawet zatańczyła. Niezmiennie pozostaje więc królową wszelkich festiwali - bo kto ją przebije?
Aleksandra Lewandowska, dziennikarka Wirtualnej Polski
Zapraszamy na grupę FB - #Samodbałość. To tu będziemy informować na bieżąco o wywiadach, nowych historiach. Dołączcie do nas i zaproście wszystkie znajome. Czekamy na was!
Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl.