Horodyńska wybrała najlepszą i najgorszą stylizację 2015 roku

Joanna Horodyńska i Ada Fijał wzięły na warsztat stylizacje gwiazd z mijającego roku. Koleżanki, oceniając modowy rok na polskich salonach, rzadko chwalą kobiety pojawiające się na ściankach. Do kogo według modowych wyroczni należy najlepsza, a do kogo najgorsza stylizacja roku?

Joanna Horodyńska i Ada Fijał wzięły na warsztat stylizacje gwiazd z mijającego roku. Koleżanki, oceniając modowy rok na polskich salonach, rzadko chwalą kobiety pojawiające się na ściankach. Do kogo według modowych ekspertek należy najlepsza, a do kogo najgorsza stylizacja roku?

Za wyjątkowo udaną została uznana kreacja Małgorzaty Kożuchowskiej, którą zaprezentowała podczas konferencji dotyczącej jesiennej ramówki TVP. Aktorka pojawiła się na spotkaniu w śliwkowej koszuli Gucci i robiących furorę szerokich welurowych bordowych spodniach marki Emilio Pucci. Do tego dobrała jasnoróżową kopertówkę Valentino i buty od Toma Forda. Na pierwszy rzut oka może się wydawać, że Kożuchowska przesadziła, ale po uważniejszym przyjrzeniu się można stwierdzić, że doskonale wie, jak łączyć perełki od znanych projektantów.

Małgorzata Kożuchowska od lat uznawana jest za jedną z najlepiej ubranych Polek. Nie dziwi zatem, że to do niej należy najlepsza stylizacja 2015 roku. Popularna aktorka lubi eksperymentować z modą i często wyprzedza trendy. Podoba wam się ten wybór czy wytypowałybyście inną stylizację?

Kiedy myślimy o źle ubranych celebrytkach przychodzi nam do głowy kilka nazwisk. Według Joanny Horodyńskiej najgorsza stylizacja roku 2015 należy do Anny Muchy. O aktorce było ostatnio głośno przy okazji zimowej kurtki, za którą zapłaciła 20 tysięcy złotych. Jednak nie o ten strój chodziło modowym ekspertkom.

Horodyńskiej i Fijał nie spodobał się modowy wybór Anny, na który skusiła się przy okazji otwarcia jednego z salonów futer Andrzeja Jedynaka. Mucha wybrała na tę okazję bezpieczną szarą sukienkę do kolana, do której dobrała kontrastujące pomarańczowe koturny i cielistą torebkę. Chętnie przymierzała do niej długi beżowy sweter obszyty futrem, który najwyraźniej podobał się gwieździe. A co nie podobało się Horodyńskiej?

"Ta stylizacja zabiła moje pozytywne odczucia w stosunku do pięknej Anny. Przeniosłam się dzięki niej do świata tipsów, fryzur rodem z "Dynastii" i kolorystyki, która przykryła jej oliwkową karnację. Wielbicielce naturalnych futer radziłabym więcej skromności, bo ta się zawsze przydaje, niezależnie od tego, czy jesteśmy na górze, czy na dole. Poza tym w tym sezonie modne są sztuczne futra!" - oceniła na łamach "Party" Joanna Horodyńska.

Joanna Horodyńska w tym roku sama wielokrotnie znajdowała się pod obstrzałem opinii publicznej i krytyków, gdyż zdarzyło jej się popełnić sporo błędów podczas doboru ubioru.

Czy znana "wyrocznia modowa" jest odpowiednią osobą do typowania najlepszych i najgorszych stylizacji? Zgadzacie się z jej wyborem?