Ida Nowakowska na okładce czerwcowego "Cosmopolitan"
Jej kariera nabrała rozpędu, odkąd pojawiła się w 1. edycji „You Can Dance”. Wówczas zajęła 9. miejsce, jednak jej odejście wcale nie oznaczało pożegnania się z polskim programem. Ida Nowakowska wróciła do telewizyjnego talent show już jako jurorka, przy okazji jego 9. odsłony. Swoją przygodę z „You Can Dance” zaczynała jako nastolatka, dziś ma 25 lat i może pochwalić się imponującym portfolio.
O tym, co zmieniło się w jej życiu od czasu debiutu w polskiej telewizji opowiedziała w rozmowie dla czerwcowego wydania „Cosmopolitan”. Została ona zilustrowana zdjęciami autorstwa fotografa Grega Adamskiego. Jest to pierwsza sesja w karierze młodej polskiej gwiazdy.
Ida Nowakowska o życiu w Los Angeles
Po sukcesie w „You Can Dance” postanowiła wyjechać do Los Angeles. Tam rozpoczęła naukę na Uniwersytecie Kalifornijskim na Wydziale Filmu, Teatru i Telewizji. Na pierwszym roku studiów spotkała swojego przyszłego męża, aktora Jacka Herndona, z którym po czterech latach znajomości wzięła ślub. Choć widywali się codziennie, nie od razu zostali parą. Miłość przyszła z czasem.
- Jak się w nim zakochałam, to wiedziałam, że chcę za niego wyjść. Dla mnie ślub jest największą miarą miłości. Dla niego też. Gdy Jack mi się oświadczył, było to dla mnie coś naturalnego – wyznała w wywiadzie dla „Cosmopolitan”.
Ida Nowakowska o swoim ślubie
Suknię na ślub kupiła jej mama, kiedy jeszcze nie wiedziała, że córka stanie na ślubnym kobiercu.
- Pewnego dnia mama zauważyła suknię moich marzeń na superprzecenie w sklepie, w którym nie powinna być. Była designerska, nowiutka, nigdy niezałożona.
- Pamiętam, że jak Jack mi się oświadczył, to zapytałam: „No dobrze, a kiedy ślub, bo ja mam już suknię”. Tylko, że ta moja perfekcyjna suknia miała ramiączka wyszyte koralikami. Kiedy odebrałam ją z tego prasowania, okazało się, że jest tylko jedno (…). Znajoma na szybko wszyła mi zamiast nich dwie tasiemki. Tylko, że były cieniutkie i jedno pękło tuż przed ślubem. Więc oderwałam i drugie.
Tancerka wyznała w wywiadzie, że godzinę przed ceremonią zaślubin robiła jeszcze manicure, a kiedy na weselu skończyło się jedzenie, zamówili pizzę. Tego rodzaju niuanse nie zepsuły jej jednak dnia ślubu, gdyż gwiazda podchodzi do nich z dystansem.
Ida Nowakowska o "You Can Dance"
Skromna, naturalna, szczera i zawsze uśmiechnięta, szybko zyskała sympatię polskiej publiczności.
- YCD było taką rakietą, która wystrzeliła mnie dalej w przestrzeń. Mnóstwo się tam nauczyłam. Wydaje mi się, że dobrze, że nie wygrałam. Pewnie uderzyłaby mi woda sodowa.
Ida Nowakowska o kobiecości
Jak wyznała w wywiadzie, to właśnie taniec pozwolił jej zyskać świadomość swojego ciała i odkryć własną kobiecość.
- Nie chodzi o to, jakie masz kształty, tylko o to, że masz kontrolę nad ciałem – to właśnie pozwala uwolnić zmysły. Właśnie dlatego kobiety, które zaczynają tańczyć, czują się piękne, Czują, że żyją w pełni, bo mają kontrolę nad każdą komórką swojego ciała. Czują się w tym ciele dobrze.