Ile kosztuje dziecko do 18. roku życia?

Wydatki na noworodki i niemowlęta to prawdziwa pięta achillesowa rodziców. Pary oczekujące, aż maluch przyjdzie na świat, nierzadko dają się porwać zakupowemu szaleństwu i stają się częścią machiny napędzanej przez reklamy i inne przekazy marketingowe. W pokojach dziecięcych lądują więc rozmaite gadżety, które są zbędne, a nawet szkodliwe dla małego dziecka. Umiar warto zachowywać zwłaszcza podczas wybierania zabawek i preparatów do pielęgnacji. Wrażliwa skóra dziecka potrzebuje tylko kilku niezbędnych kosmetyków: kremu na odparzenia, kremu do twarzy z filtrem UV, emulsji do kąpieli, oliwki i płynu do przemywania pępka. Do zabawy na początek wystarczy zaś jedna wielofunkcyjna zabawka sensoryczna.

Wydatki na rzeczy dla dziecka nie muszą rujnować Twojego budżetu. Zajrzyj na WP radarOkazji i wyszukaj najlepsze oferty w internecie.

Po zsumowaniu kosztu zakupu kosmetyków, żywności dla niemowlęcia (mleka, kaszek, dań w słoikach) i pieluch, czyli wydatków regularnych, otrzymuje się kwotę oscylującą wokół 500 złotych miesięcznie. Do tego trzeba doliczyć wyprawkę (wózek, łóżeczko, wanienkę, przewijak, fotelik samochodowy, komplet ubranek), która w najlepszym razie kosztuje około 1000 złotych. Przez pierwszy rok życia dziecka trzeba więc wydać na jego utrzymanie minimum 7000 tysięcy złotych. Oczywiście koszty te ulegają znacznej redukcji, jeśli maluch jest karmiony piersią i korzysta z wyposażenia po starszym rodzeństwie.

Z coraz większymi wydatkami trzeba się liczyć, kiedy dziecko zaczyna chodzić do szkoły. Znacznie wzrastają wtedy kwoty przeznaczane na odzież, żywność i rozrywkę (według raportu naukowców z Centrum im. Adama Smitha aż dwukrotnie). W koszt utrzymania dziecka należy też wliczyć cenę transportu do szkoły i ze szkoły, a także cenę artykułów szkolnych, składek na komitet rodzicielski i wycieczek klasowych. Nie można również zapominać o opłatach za dodatkowe zajęcia i lekarstwa, które zaczynają być artykułami pierwszej potrzeby, gdy dziecko zaraża się rozmaitymi chorobami od rówieśników z klasy.

Nastoletnie dziecko jest dużym obciążeniem finansowym, bo znacznie więcej potrzeb osobistych aniżeli kilkulatek. Dziewczynki zaczynają sięgać po kosmetyki do makijażu, chłopcy zbierają oszczędności na elektronikę i sprzęt do ćwiczeń. Prawie dorosłe dzieci prowadzą własne życie towarzyskie, ale na pokrycie związanych z nim wydatków potrzebują pieniędzy od rodziców. Kieszonkowe to za mało, by uzbierać na prezenty osiemnastkowe dla znajomych i urządzić swoje urodziny. Bardzo dużo kosztuje również przygotowanie do matury. Wielu uczniów przed egzaminem dojrzałości uczęszcza na korepetycje z kilku przedmiotów. Rekordziści na dokształcanie przeznaczają kilkaset złotych miesięcznie.