Trwa ładowanie...

Irena Santor we wzruszającym liście podsumowała całe swoje życie. "W moim życiu wiele rzeczy dzieje się przypadkowo"

Irena Santor z okazji Międzynarodowego Dnia Muzyki napisała list z przesłaniem dla warszawskiego Instytutu Muzyki i Tańca. Każdego roku ten zaszczyt przypada innemu artyście. Autorka ponadczasowych utworów wyznała, że muzyka jest dla niej wszystkim. W intymnym liście podsumowała całe swoje życie.

Irena Santor napisała wzruszający list
Irena Santor napisała wzruszający list Źródło: Getty Images
d3l1u6v
d3l1u6v

"Muzyka dla mnie jest najpierw, a może przede wszystkim, uczuciem" – napisała Santor we wstępie, a następnie wyznała, że śpiewa, odkąd pamięta. Najpierw śpiewała w przedszkolu, a potem w szkole. Zawsze miała przygotowaną piosenkę dla każdego i w zamian dostawała cukierki i baloniki. Później przyszedł czas na występy profesjonalne. 70 lat temu, w wieku 17 lat, artystka polskiej estrady rozpoczęła współpracę z "Mazowszem".

"Otworzyły się przede mną bramy raju (...). Uświadamiałam sobie, że muzyka jest potężną siłą. Potrafi być 'lekiem na całe zło', jest natchnieniem i wytchnieniem, jest dobrem absolutnym" – wspominała w liście.

Wkrótce dostała zaproszenie do radia. Po przesłuchaniu zaczęła nagrywać piosenki.

"W moim życiu wiele rzeczy dzieje się przypadkowo" – wyznała.

d3l1u6v

Przesłanie na Międzynarodowy Dzień Muzyki

Fragment listu Ireny Santor: "Ten przeskok z muzyki ludowej do estradowej, wbrew pozorom, nie był łatwy. Musiałam przyswoić sobie nowe brzmienia harmoniczne, inny sposób śpiewania i inną estetykę interpretacyjną. Każda piosenka to inna rola do zagrania. Każdej z tych ról trzeba nadać znaczenie przeżyć osobistych. Moja przygoda z radiem trwa do dziś.

Los obdarował mnie hojnie. Mogę uprawiać zawód, który jest spełnieniem moich najskrytszych, czasem nieuświadamianych, marzeń i doznań.

Co jeszcze daje mi obcowanie z muzyką? Na pewno dystans do rzeczywistości, daje możliwość odgrodzenia się od niepokojów świata, możliwość jednoczenia się z harmonią wszechrzeczy. Muzyka była też moim oparciem, tarczą ochronną w najtrudniejszych chwilach mojego życia.

Biologią interesuję się do dziś, ale to muzyka stała się moim przeznaczeniem."

Smacznego na dobry wieczór! Odc. 6: Ciasteczka fasolowe

Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl
d3l1u6v
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

Komentarze

Trwa ładowanie
.
.
.
d3l1u6v