Jacek Olszewski o Lilianie. Ostre słowa hejterów zabolały córkę jego i Agaty Mróz-Olszewskiej
Agata Mróz-Olszewska zmarła w 2008 roku, pozostawiając w żałobie męża i 2-miesięczną córeczkę. Jacek Olszewski zdradził, że 12-letnia dziś dziewczynka mocno przeżywa ostre komentarze internautów, próbujących obwinić ją za śmierć mamy.
06.06.2020 10:45
Agata Mróz od wielu lat cierpiała na melodysplazję szpiku. Mimo ciężkiej choroby dawała radę realizować się jako wybitna siatkarka. Jej kariera rozwijała się błyskawicznie, między 2003 a 2006 rokiem reprezentowała Polskę w 138 meczach i zdobywała złote medale na Mistrzostwach Europy w piłce siatkowej kobiet. Niestety, choroba postępowała i zmusiła Agatę Mróz do zakończenia sportowej kariery w 2007 roku. Siatkarka potrzebowała przeszczepu szpiku i znaleziono dla niej dawcę, ale przerwała leczenie, gdyż była w ciąży.
Jacek Olszewski o hejcie ze strony internautów
Agata Mróz stanęła przed wielkim dylematem i musiała zdecydować czy chce walczyć życie swoje czy o życie córki. Ostatecznie postanowiła urodzić dziecko, a Lilianę urodziła 4 kwietnia 2008 roku. Kilka tygodni później Agata Mróz przeszła przeszczep szpiku kostnego. Niestety, wskutek powikłań po siatkarka zmarła, pozostawiając męża i 2-miesęczne dziecko.
Dziś Liliana ma już 12 lat i podobnie jak mama interesuje się sportem. Jacek Olszewskich z okazji daty 38. urodzin zmarłej żony zdecydował się udzielić osobistego wywiadu dla portalu "Onet". Wyznał w nim, że jego córka bardzo przeżywa hejterskie komentarze internautów, którzy usiłują obwinić dziewczynkę za śmierć matki.
"W internecie pojawiają się różne komentarze, niektórzy są fachowcami dosłownie w każdej kwestii. Nie zdają sobie sprawy, że słowem można komuś wyrządzić wielką krzywdę, nawet jeśli robi się to nieświadomie. Córka czytała na forach komentarze, że gdyby ona się nie urodziła, to jej mama by żyła. Łapała doła, więc pogadaliśmy o tym, jak było naprawdę. Wytłumaczyłem Lilce, że w żaden sposób nie przyczyniła się do odejścia mamy" – wyznał Jacek Olszewski.