Jak dziś wygląda Violetta Arlak? Aktorka pojawiła się na premierze filmu "Kogel Mogel 4"
Violetta Arlak, znana szerszej publiczności jako żona wójta z serialu "Ranczo", pojawiła się ostatnio na premierze komedii "Koniec świata, czyli kogel-mogel 4". Aktorka brylowała na ściance, choć ma za sobą niełatwy okres. Jak teraz wygląda?
Violetta Arlak jest znakomitą aktorką teatralną, filmową i serialową, która zdobyła znaczną popularność głównie za sprawą roli Haliny Kozioł, czyli żony wójta w serialu "Ranczo". Po zakończeniu produkcji w 2016 roku aktorka grała przede wszystkim na deskach teatrów, dlatego początek pandemii i kolejne lockdowny były dla niej wyjątkowo trudne. Arlak zmagała się wtedy ze znacznymi problemami finansowymi oraz rozstaniem z partnerem - Jackiem Bieleńskim, które nastąpiło po dziewięciu latach związku.
Violetta Arlak na premierze filmu "Kogel Mogel 4"
Po zniesieniu obostrzeń i powrocie na scenę, sytuacja aktorki znacznie się polepszyła. Obecnie chętnie bierze udział w różnych ważnych wydarzeniach z pogranicza kultury i show-biznesu. Jednym z nich była premiera komedii "Koniec świata, czyli kogel-mogel 4". Violetta Arlak na ściance pokazała się w krótkiej, błyszczącej, czerwonej sukience, do której dobrała wysokie ponad kolana, czarne kozaki.
Violetta Arlak wcielała się w Halinę Kozioł, czyli żonę wójta w serialu "Ranczo" od 2006 do 2016 roku. Grała rolę sprytnej i energicznej kobiety, która choć większość życia prowadziła jedynie gospodarstwo domowe, to doskonale odnalazła się w świecie lokalnej polityki. Jej postać wyróżniała się kolorowymi strojami, blond loczkami i mocnym charakterem.
Violetta Arlak swego czasu schudła 20 kg
Aktorka w tamtym okresie zmagała się z nadwagą, więc kilka lat temu postanowiła przejść na dietę głównie z przyczyn zdrowotnych. Oglądając ostatnią serię "Rancza", widzowie zauważyli, że Violetta Arlak jest znacznie szczuplejsza niż w poprzednich sezonach serialu. Finalnie udało jej się zrzucić aż 20 kg. W wywiadzie dla tygodnika "Rewia" wyznała, że skorzystała w porady dietetyka i przestała zapraszać gości do domu. Wszystko po to, by jedzenie nie stało się osią spotkań towarzyskich.
Zapraszamy na grupę FB - #Samodbałość. To tu będziemy informować na bieżąco o wywiadach, nowych historiach. Dołączcie do nas i zaproście wszystkie znajome. Czekamy na was!
Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl