Jak mu powiedzieć, że nie robi tego dobrze?

Problemy w łóżku? To się zdarza. Co robić, jak im zaradzić? On nie pieści cię dobrze, resztę też robi tak sobie. Pamiętaj, to nie jest jego wina. Ani twoja. Ten problem rozwiążcie wspólnie

Problemy w łóżku? To się zdarza. Co robić, jak im zaradzić? On nie pieści cię dobrze, resztę też robi tak sobie. Pamiętaj, to nie jest jego wina. Ani twoja. Ten problem rozwiążcie wspólnie.

Pomożecie? Pomożemy. Inaczej być nie może. Nawet jeśli twój partner jest najwspanialszym kochankiem na świecie, jeśli mu nie pokażesz jak lubisz, żeby to robił cudów nie ma. Być może uda mu się utrafić w twoje potrzeby, ale być może nie. Zamiast godzinami, miesiącami, latami oczekiwać, aż on się DOMYŚLI, lepiej po prostu mu powiedzieć.

Łechtaczka – drzwi do raju

Twoja łechtaczka, twoje prowadzenie. Mężczyzna nigdy nie miał łechtaczki, skąd może wiedzieć, jak lubisz. Tym bardziej, że uwierz, ale łechtaczkę Kasi pobudza się inaczej niż łechtaczkę Matyldy, a jeszcze zupełnie inaczej niż Eweliny. Dlatego twoje szczęście, w twoich rękach. Najpierw pokaż mu, jak ty sama to robisz, a następnie weź jego rękę i próbujcie dotąd, aż opanuje tajemną wiedzę. Następnym razem niech spróbuje sam. Nie zrażajcie się początkowymi niepowodzeniami, jeśli takie nastąpią. Pomału, małymi kroczkami dojdziecie do perfekcji. Cierpliwość i wyrozumiałość oraz miłość wystarczą w zupełności.

Nigdy, przenigdy nie obwiniajcie się. Ani ty jego, ani ty siebie. Tak, kobiety uwielbiają się obwiniać, jak też obwiniać innych. Bycie ofiarą bywa popularnym zjawiskiem, ale po co być ofiarą, jak można być stwórczynią swojego udanego życia, w tym życia seksualnego. Zamiast płakać do poduszki, po prostu rozwiąż problem. Bądź ze sobą i z nim szczera. Oboje zasługujecie na to. Zasługujesz na zaufanie do siebie, do partnera i na udane życie seksualne. Wypiszcie sobie czego oczekujecie od siebie w seksie i spełniajcie życzenia. Zabawcie się w złotą rybkę, która może spełnić trzy życzenia. Nigdy nie czekaj, aż problem seksu sam się rozwiąże. Zapewniam, że sam się nie rozwiąże. Jeśli, któreś z was nie weźmie go pod lupę i nie poszuka rozwiązań, możecie w niezadowoleniu trwać latami, a potem nagle weźmiecie rozwód. Po co? Może lepiej poszukać pozytywnych rozwiązań jak najszybciej? Po co tracić czas?

Nigdy nie zaczynaj rozmowy w przelocie między np. załatwianiem kupna nowego auta, a płaceniem rachunku. Do rozmowy, z szacunku dla siebie i partnera, należy wybrać odpowiedni moment. Poczekaj, aż oboje będziecie rozluźnieni i w dobrym nastroju. Skieruj rozmowę na temat satysfakcji z pożycia seksualnego. Zapytaj, czy jest zadowolony, jak to widzi. Na pewno też zapyta ciebie, a jeśli nie to sama powiedz, co chciałabyś, co lubisz. Jeśli to jest coś czego nigdy nie robiliście, możesz skierować rozmowę na nowości, jakie możecie wprowadzić. Mężczyźni zazwyczaj lubią nowinki, nie tylko techniczne, ale seksualne również, więc jest spora szansa, że się tym zainteresuje. Ale też to co mówisz, jest dla niego ważną wskazówką, jak zaspokoić twoje potrzeby. Ileż związków można by uratować, gdyby kobiety mówiły głośno o swoich potrzebach. Również wszelkiego rodzaju wskazówki w trakcie seksu są mile widziane. Jeśli powiesz „Kochanie, jest mi wspaniale, gdy pieścisz mnie w ten sposób, a spróbuj może jeszcze w ten sposób”.
Zawsze możesz też bez słów ująć jego dłoń i poprowadzić tam, gdzie chcesz, patrząc mu prosto w oczy. On widząc twoje szczęście i radość będzie również zachwycony. Nic tak nie dodaje mężczyźnie seksapilu i odwagi, jak zadowolona kobieta. Im też zależy na tym, byś ty była szczęśliwa.

A więc do dzieła!