36 godzin we Francji
Wizyta Donalda i Melanii Trump w Paryżu dobiegła końca. 36-godzinna wycieczka zakończyła się czułym pożegnaniem amerykańskiej i francuskiej pary prezydenckiej na Placu Zgody. Pierwsze damy, jak zwykle, zadały szyku, a zachwytom nad ich strojami nie ma końca. Która wypadła lepiej? Naszym zdaniem Melania!
Dzień Bastylii
Ostatnie godziny we Francji prezydent USA wraz z żoną i gospodarzami spędzili, świętując Dzień Bastylii. Taka okazja wymaga odpowiedniego stroju. Dlatego też Melania zaprezentowała się w eleganckiej rozkloszowanej kreacji Valentino.
Delikatne kwiaty
Mimo wyrazistego wzoru w postaci kwiatów, suknia pani Trump prezentuje się bardzo subtelnie. Nawet święto narodowe Francji nie przeszkodziło pierwszej damie USA w byciu trendy i z klasą. Zwróćcie uwagę na podkreśloną przez szeroki pas talię i pasujące do kolorystyki stroju czółenka. A jak prezentowała się pierwsza dama Francji?
Granatowa Brigitte Macron
Brigitte Macron wybrała na tę okazję granatowy zestaw Louis Vuitton. Zdecydowała się na długość przed kolano, a całość uzupełniła dodatkami w kolorze cielistym. Mimo charakterystycznej dla siebie mini, wyglądała dość poważnie.
Zawsze zachwycająca
Nie wiemy, jak ona to robi, ale mimo wielu podróży i godzin spędzonych w samolocie, zawsze wygląda świetnie. Która z pierwszych dam podobała wam się bardziej podczas Dnia Bastylii? Zobaczcie, jak się żegnały!
Uściskom nie było końca
Czyżby państwo Macron i państwo Trump nad wyraz przypadli sobie do gustu? Wystarczy spojrzeć na zdjęcia - ich pożegnaniom nie było końca.
