Kim byli partnerzy Osieckiej? "Zostałem z córką sam w tym domu"

Agnieszka Osiecka, autorka wielu znanych tekstów piosenek, miała opinię bardzo kochliwej. Wydawało się, że udało jej się znaleźć szczęście u boku daniela Passenta, z którym założyła rodzinę. Choć byli jak ogień i woda, łączyła ich wielka miłość. Niestety nie wystarczyło jej na "długo i szczęśliwie". Osiecka zakochała się i zostawiła Passenta dla innego mężczyzny. Ich wspólnego, młodszego znajomego.

- Nasze rozstanie było bardzo bolesne. Byłem zrozpaczony. Zostałem z córką sam w tym domu, który zbudowaliśmy na Żoliborzu. Agnieszka uważała, że tak będzie dla Agaty lepiej - pisał po latach w książce Passent.

Ze związku pary pochodzi Agata Passent, ceniona felietonistka, urodzona w 1973 r. Ich rodzina nie była sielanką. Zamiast tego poetka była niespokojna. Bała się utraty wolności. Ucieczki szukała w alkoholu, co mała Agata zauważyła już jako dziecko. Gdy poetka była nieszczęśliwa, do kieliszka zaglądała jeszcze głębiej.

- Odeszła od nas, kiedy miałam sześć lat. Była więc mamą dochodzącą. Tym bardziej kontakty z nią chciałam celebrować, było to dla mnie święto. A ona w to święto się spóźniała, zawalała. Czułam się jako dziecko podwójnie odtrącona. Pierwsze odtrącenie - że nie chciała ze mną mieszkać. Drugie - że nawet jako mama dochodząca wybiera alkohol, nie mnie - mówiła Agata Passent w jednym z wywiadów. Mimo trudnych relacji, Agata dba o spuściznę matki, prowadząc Fundację "Okularnicy".

Związek Agnieszki Osieckiej z Danielem Passentem trwał osiem lat i był pełen emocji. Choć nigdy nie zdecydowali się na ślub, tworzyli przez długi czas rodzinę. Mimo bolesnego rozstania, przez wzgląd na córkę, pozostawali w dobrych relacjach. Były one do tego stopnia bliskie, że poetka zapisała byłemu ukochanemu cały majątek z prośbą o podzielenie go między dzieci - ich wspólną córkę Agatę oraz jego syna z późniejszego związku.

Daniel Passent nie był jedyną miłością Osieckiej. Poetka była dwa razy zamężna - najpierw wyszła za Wojciecha Frykowskiego, później Wojciecha Jesionkę. Daniela Passenta zostawiła po tym, jak zapałała uczuciem do Zbigniewa Mentzela. Związała sie z nim mimo, że nie kochał jej z taką pasją, jak ona kochała jego.

- Jak potępieniec kochałam przez 14 lat jednego Zbyszka (...). Ja dla niego zrobiłabym wszystko. I wszystko bym zostawiła. Niestety, nie miałam szansy się poświęcić - mówiła po latach.

Ona i Mentzel nigdy nie zamieszkali razem, a pod koniec lat 80. dziennikarz zadzwonił do Osieckiej i po postu powiedział, że to koniec. Okazało się, że znalazł sobie kogoś nowego.

Zapraszamy na grupę FB - #Wszechmocne. To tu będziemy informować na bieżąco o terminach webinarów, wywiadach, nowych historiach. Dołączcie do nas i zaproście wszystkie znajome. Czekamy na was!

Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl.