GwiazdyJak się komunikujemy?

Jak się komunikujemy?

Jak się komunikujemy?
Źródło zdjęć: © Jupiterimages
09.09.2010 20:00, aktualizacja: 09.09.2010 20:38

Mamy obecnie do dyspozycji całą masę środków pomocnych w komunikowaniu się - prasa, radio, telewizja, telefon, fax, internet, sms, e-mail, komunikatory internetowe. Przekazujemy informacje, porozumiewamy się na co dzień i wszyscy tego potrzebujemy. Okazuje się jednak coraz częściej, że mimo tylu możliwości nawiązywania i utrzymywania kontaktu, to właśnie w dzisiejszych czasach brak często komunikacji...

Mamy obecnie do dyspozycji całą masę środków pomocnych w komunikowaniu się - prasa, radio, telewizja, telefon, fax, internet, sms, e-mail, komunikatory internetowe. Przekazujemy informacje, porozumiewamy się na co dzień i wszyscy tego potrzebujemy. Okazuje się jednak coraz częściej, że mimo tylu możliwości nawiązywania i utrzymywania kontaktu, to właśnie w dzisiejszych czasach brak często komunikacji...

Brakuje jej między członkami rodziny, w grupach społecznych, w społeczeństwie, między grupami ludzi, między narodami. Coraz więcej ludzi cierpi z powodu braku możliwości porozumienia się z innymi ludźmi, nierozwiązanych konfliktów, niewyjaśnionych sytuacji i braku możliwości otwartej, szczerej rozmowy.

Magda twierdzi, że nie mogą być dłużej razem z Tomkiem, gdyż od kilku lat nie umieją ze sobą rozmawiać. Albo milczą, albo krzyczą na siebie. On też potwierdza, że zupełnie nie mogą się porozumieć. „Już nawet nie mam ochoty dzielić się z Magdą tym, co dzieje się w moim życiu zawodowym, co przeżywam, czego doświadczam, bo wiem, że ona i tak mnie nie wysłucha.”

Tomek mówi, że najbardziej w trakcie ich związku dokuczało mu to, że ilekroć chciał powiedzieć coś o sobie, Magda mu na to nie pozwalała. Jakby w ogóle jego myśli, uczucia, jego problemy nie były dla niej ważne. Natychmiast gdy zaczynał mówić jej o sobie, okazywało się, że trzeba coś zrobić w domu, że dzwoniła mama, że dzieci mają zebranie w szkole, że ona nie miała ani chwili wytchnienia przez cały dzień itp. Z czasem więc zaprzestał w ogóle udzielania informacji o sobie, spadła mu też motywacja do skupiania się na tym, co komunikowała mu żona.

Magda ze swojej perspektywy również mówi o tym, że miała poczucie, iż Tomasza nie interesowały jej sprawy, nie miał na ogół cierpliwości, aby ją wysłuchać. „Mówiliśmy do siebie, używaliśmy słów, które niby rozumieliśmy, ale czegoś nam zabrakło, aby to można było nazwać komunikacją” - podsumowuje Tomek.

Pojęcie "komunikowanie" pochodzi od łacińskiego czasownika communico, communicare, co oznacza uczynić wspólnym, połączyć, udzielić komuś wiadomości, naradzać się. Jeśli komunikowanie się oznacza „robić wspólnie”, "jednoczyć się z kimś", to najlepszą komunikacją będzie taka, dzięki której możemy nawiązać kontakt, poczuć bliskość z drugą osobą.

Współczesne tendencje nie nadają komunikacji takiego znaczenia, a zmierzają w innym kierunku. Nie uczymy się tego, na czym polega autentyczny kontakt z innymi ludźmi, a poznajemy tajniki myślenia krytycznego, debatowania, walki na argumenty, perswazji, sztuki prowadzenia dyskusji itd. Wiele z cech takiego stylu komunikacji jest więc sprzeczne z celami wyżej podanej definicji.

W jaki sposób mamy się porozumiewać, abyśmy mogli „nadawać na tych samych falach”? Co jest podstawą takiej komunikacji? Zarówno Magda, jak i Tomek, zauważają, że w ich relacjach zabrakło uważnego, empatycznego słuchania. Jest ono podstawą nawiązania kontaktu z drugim człowiekiem.

Ważna jest też umiejętność rozpoznawania, nazywania i komunikowania w sposób otwarty własnych emocji i potrzeb. Dopiero wtedy bowiem, gdy mamy taki kontakt z samym sobą, możemy ze spokojem wysłuchać tego, co druga osoba ma do powiedzenia. Jeśli wiemy, co się w nas dzieje, o co nam chodzi, nie przeszkadza nam gonitwa myśli, umiemy wyciszyć emocje, aby skoncentrować się na słuchaniu. Potem z kolei możemy znowu powrócić do własnej perspektywy i przedstawić ją rozmówcy.

Takie porozumiewanie się jest dla obu stron satysfakcjonujące, twórcze, radosne. Im większa płaszczyzna takiego wzajemnego dialogu, tym większa tworzy się więź pomiędzy rozmówcami.

Warunkami otwartej, budującej kontakt komunikacji są: (1) zaangażowanie, koncentracja uwagi i empatyczne słuchanie; (2) zrozumienie, że jesteśmy darem, który możemy ofiarować innym i że inni otwierając się wobec nas, też ofiarowują nam siebie; (3) szczerość wobec innych, która bierze się z autentyczności, uczciwości wobec samych siebie w zakresie świadomości własnych uczuć i potrzeb.

Alicja Krata – mediator; trener; prezes Zarządu Fundacji Mediare: Dialog-Mediacja-Prawo; założycielka Szkoły Miłości, w ramach której prowadzi treningi indywidualne oraz warsztaty dla osób i par, które chcą budować dobre relacje, dialog i współpracę, tworzyć szczęśliwe związki.