"Najgorsza pozycja". Ekspert mówi o ryzyku w czasie snu

Dobry i zdrowy sen to jeden z fundamentów naszego samopoczucia. To właśnie w nocy organizm się regeneruje, a my zbieramy siły na kolejny dzień. Jednak od lat powraca pytanie: czy sposób, w jaki układamy się do snu, naprawdę ma znaczenie? Zdania ekspertów są zgodne – nie ma jednej idealnej pozycji, która byłaby dobra dla wszystkich.

Choć w wielu poradnikach można przeczytać o "najzdrowszej" pozycji do spania, specjaliści podchodzą do tematu znacznie bardziej elastycznie.

– Nie ma jednej najlepszej, najzdrowszej pozycji dla każdego człowieka, każdy funkcjonuje trochę inaczej, ma inne ograniczenia, więc możemy wybierać dowolnie – wyjaśnił w programie "Dzień Dobry TVN" fizjoterapeuta Michał Dachowski.

Najważniejszym kryterium jest wygoda i to, by podczas snu nie dochodziło do dodatkowych obciążeń ciała. Co ciekawe, wiele osób nie zasypia i nie budzi się w tej samej pozycji – zmiana ułożenia w trakcie nocy jest naturalna i wynika z potrzeb organizmu.

Nie oznacza to jednak, że każda pozycja jest równie dobra. Eksperci zwracają uwagę na pewne ryzyka.

– W medycynie snu uważa się, że najgorszą pozycją jest pozycja na wznak. Dlatego, że może nie u takich osób, jak państwo, ale u takich jak my zwiększa się ryzyko zaburzeń oddychania podczas snu. Spanie na brzuchu, pewnie widzowie słyszeli o nagłej śmierci niemowląt, były doniesienia, że częściej występowała u dzieci, które były kładzione na brzuszku. Wtedy miały problemy z oddychaniem, ale tylko wtedy, kiedy poduszka, na której leżały, była za miękka – tłumaczył psychiatra i specjalista zaburzeń snu dr Michał Skalski.

Czytaj też: Budzisz się ze śliną na poduszce? Tego objawu lepiej nie lekceważyć

Również spanie na brzuchu bywa problematyczne. U dorosłych może powodować napięcia w kręgosłupie i karku, a u niemowląt – jak wskazują badania – wiązało się z większym ryzykiem problemów oddechowych, szczególnie gdy poduszka była zbyt miękka.

Ogromne znaczenie dla jakości wypoczynku ma także to, na czym kładziemy głowę. Coraz większą popularnością cieszą się poduszki ortopedyczne, ale i tu należy zachować rozsądek.

– Jeśli poduszka wymusza pozycję głowy, no to jest już coś źle. Poduszka ma być miękka, dostosować do naszego ciężaru, ma się uginać, ma być elastyczna, ma być dla każdego z nas wygodna – podkreślał fizjoterapeuta Michał Dachowski.

Czytaj też: Ciągle śpisz na lewym boku? Nieprzyjemny skutek uboczny

Zbyt twarda czy źle wyprofilowana poduszka może sprawić, że zamiast odpoczynku będziemy budzić się z napięciem mięśni i bólem karku. To prosta droga do tego, by zamiast zdrowo przespać noc, walczyć z dyskomfortem.

Znasz kobiety, które robią coś bezinteresownie dla innych? Zgłoś ją w plebiscycie #Wszechmocne