Modowe wzloty i upadki Ewy Kasprzyk. Szczególnie jedna stylizacja dała się zapamiętać
Ewa Kasprzyk to jedna z najsłynniejszych dam polskiego aktorstwa. Gwiazda zdobyła rozpoznawalność w filmach Romana Załuskiego, zwłaszcza "Kogel-mogel" oraz "Gallimatias czyli kogel-mogel II". Jej filmografia z każdym rokiem rośnie, a ona sama chętnie pokazuje się na różnych branżowych wydarzeniach, odważnie bawiąc się modą.
Ewa Kasprzyk jest znana nie tylko z filmów, w których występuje od lat, ale także z modowych eksperymentów. Często zaskakuje fotoreporterów podczas branżowych imprez swoimi stylizacjami. Nie zawsze są to jednak udane próby.
Ewa Kasprzyk jest stworzona do takich sukienek. Ten dekolt to strzał w dziesiątkę
Ewa Kasprzyk kocha stylizacje, które eksponują jej wdzięki. Gwiazda często pokazuje się w eleganckich kreacjach ze sporym dekoltem w kształcie litery V. Podczas premiery speklaklu "Otwarcie sezonu" w 2017 r. Kasprzyk zdecydowała się na długą, czarną sukienkę z trenem oraz takim dekoltem - był to dla niej idealny wybór.
Innym przykładem udanej kreacji jest jej strój sprzed lat – zwiewna sukienka, w której Ewa Kasprzyk pokazała się podczas gali gwiazd w Międzyzdrojach w 2008 roku. Kreacja jest w klimacie nieco hipisowskim i vintage - długa do ziemi, ma także szerokie rękawy do łokcia, ale odważnym dekoltem mocno eksponuje biust aktorki. Czarno-czerwony, energetyczny wzór idealnie pasuje do jej osobowości.
Aktorka jednak potrafi zadać szyku także dzisiaj. Niedawno, podczas premiery filmu "365 dni: Ten dzień" zdecydowała się na elegancką sukienkę w kolorze butelkowej zieleni i o ciekawym kroju – z wycięciem na dole. Do tego dobrała czarne futerko oraz czarne szpilki.
Te stylizacje to wtopa? Ani kolor, ani fason nie sprawdziły się
Nie wszystkie stylizacje Ewy Kasprzyk były jednak równie udane. Gwiazda często zakłada kreacje w krzykliwych wzorach. Porażką okazała się stylizacja, którą aktorka wybrała na premierę filmu "Miszmasz, czyli kogel-mogel 3". Postawiła wtedy na długą suknię w bardzo kolorowych, etnicznych wzorach, a także małą, futerkową torebkę i kilka par korali na szyi.
Podobnie nie sprawdziła się stylizacja z premiery sztuki "DalidAmore, czyli kochaj, całuj i płacz". Kasprzyk wybrała wtedy casualowy zestaw z rockowym sznytem - czarny t-shirt, spodnie z dziurami oraz szpilki z odkrytym palcem. Nie było to najlepsze połączenie - czerń i luźna, wypuszczona na wierzch koszulka przytłoczyły aktorkę.
Niezbyt udana była też sukienka, na którą zdecydowała się aktorka podczas jednej z ramówek Polsatu. Stylizowana na modę dwudziestolecia międzywojennego mini bez dekoltu zaskakuje dziwnym wykończeniem na dole, a także długimi rękawami oddzielonymi od sukni.
Zapraszamy na grupę FB - #Samodbałość. To tu będziemy informować na bieżąco o wywiadach, nowych historiach. Dołączcie do nas i zaproście wszystkie znajome. Czekamy na was!
Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl