Blisko ludziJak uniknąć pourlopowej depresji?

Jak uniknąć pourlopowej depresji?

Godziny spędzone na plaży, wędrówki po egzotycznych miejscach, przygody i dużo czasu tylko dla siebie i najbliższych. Ale wszystko co dobre, musi się skończyć, wakacje również i nieuchronnie powraca szara codzienność i obowiązki

Jak uniknąć pourlopowej depresji?
Źródło zdjęć: © Jupiterimages

20.08.2010 | aktual.: 25.08.2010 12:09

Godziny spędzone na plaży, wędrówki po egzotycznych miejscach, przygody i dużo czasu tylko dla siebie i najbliższych. Ale wszystko co dobre, musi się skończyć, wakacje również i nieuchronnie powraca szara codzienność i obowiązki. Niektórzy tak bardzo nie lubią tego momentu, że koniec urlopu wywołuje u nich depresję. Tymczasem powrót do pracy będzie łagodniejszy, jeśli wcześniej go zaplanujesz.

O tym, jak trudno zmierzyć się z powakacyjną rzeczywistością świadczą badania serwisu Praca.wp.pl. Prawie połowa z nas, bo aż 49 proc. ankietowanych mówiło, że ma kłopoty z powrotem do pracy po urlopie. Mimo wypoczynku, potrzebują kilku dni, aby wpaść w rytm starego trybu życia. Kolejne 30 proc. głosujących niedyspozycję związaną z powrotem do pracy po urlopie odczuwa jedynie pierwszego dnia. I tylko 13 proc. odpowiedziało, że urlop dodał im sił i dzięki temu nabrali większej wydajności. W głosowaniu wzięło udział 6415 internautów między 18 a 27 rokiem życia, przeprowadzono je w sierpniu ubiegłego roku.
Oto kilka rad na miękkie lądowanie po leniuchowaniu:

Ważne sprawy załatw przed wyjazdem. Urlop nie jest dobrym czasem na nadrabianie zaległości: porządkowanie dokumentów, płacenie rachunków, czy remonty. Postaraj się więc załatwić to wszystko przed urlopem, wtedy będziesz odpoczywać z poczuciem komfortu, a zaraz po powrocie z wakacji nie spadnie na Ciebie lawina niezałatwionych spraw. W pracy nie zostawiaj niedokończonych zadań. Swoje obowiązki przekaż innej osobie albo wyjaśnij szefowi dlaczego nie zdążysz zrobić tego sama.

Zostaw porządek na biurku i w mieszkaniu. Tak, żeby przyjemnie wracało się z wyjazdu i żeby zaraz po powrocie nie zabierać się za sprzątanie, tylko wspominać miłe chwile. Perspektywa sprzątania zaraz po leniuchowaniu tylko pogłębi przygnębienie. Nieuporządkowane miejsce pracy utrudni Ci ogarnięcie myśli i płynne wejście w obowiązki. Może także przeszkadzać kolegom z pracy.

Wróć trzy dni wcześniej. Kiedy prosto z nad morza, jeszcze z piaskiem we włosach wskoczysz do pracy, możesz przeżyć szok. Wróć do domu dwa, trzy dni wcześniej, żeby powoli wejść w codzienny rytm. Powoli myśl o pracy, ale wolny czas przeznacz jeszcze na przyjemności: spotkaj się ze znajomymi, zrób piknik z rodziną.

Pomyśl, co lubisz w swojej pracy. Obowiązki? A może dobrze zarabiasz? Lubisz ludzi z którymi pracujesz? Jeśli trudno Ci znaleźć dobre strony pracy, czas na zmiany.

Pierwszy dzień w pracy przeznacz na aklimatyzację. Nie wpadaj od razu w wir obowiązków. Spokojnie zastanów się, co masz do zrobienia w najbliższych dniach. Opowiedz kolegom jak spędziłaś urlop, pamiętaj przy tym, żeby im zbytnio nie przeszkadzać w obowiązkach. Nie daj sobie też wmówić, że po urlopie możesz pracować za dwóch, bo już po kilku dniach będziesz tak zmęczona, jakbyś nigdzie nie wyjeżdżała. Nie staraj się nadrobić wszystkiego w jeden dzień, bo to zwyczajnie niemożliwe, więc nie ma po co się frustrować. Zacznij od łatwych zadań i stopniowo przechodź do tych trudniejszych.

Odpoczywaj na co dzień. Urlop daje zastrzyk energii, ale na niewiele się zda, jeśli nie nauczysz się relaksować na co dzień. Żeby przedłużyć dobre samopoczucie, wprowadź kilka zasad. Przede wszystkim nie bierz pracy do domu, weekendy niech będą wyłącznie dla Ciebie i rodziny. Znajdź dobry sposób na relaks. Może lubisz basen, a może wolisz masaż, albo zasiąść z książką w fotelu. Nie odmawiaj sobie przyjemności, nie tylko podczas wakacji.

Zobacz także
Komentarze (0)