Jak wyglądać dobrze bez makijażu?
Tusz, puder, róż, kredka, szminka, korektor... „Ech, a gdyby tak pozbyć się tego wszystkiego”, zastanawiasz się, nie wierząc za bardzo, że jest to wykonalne. A może jednak? Rezygnacja z codziennego makijażu to więcej pieniędzy w portfelu, dłuższy sen o poranku i lżejsza walizka podczas wyjazdów. Jak wyglądać promiennie bez makijażu?
Tusz, puder, róż, kredka, szminka, korektor... „Ech, a gdyby tak pozbyć się tego wszystkiego”, zastanawiasz się, nie wierząc za bardzo, że jest to wykonalne. A może jednak? Rezygnacja z codziennego makijażu to więcej pieniędzy w portfelu, dłuższy sen o poranku i lżejsza walizka podczas wyjazdów. Jak wyglądać promiennie bez makijażu?
Oczyszczanie i wygładzanie
Codzienne oczyszczanie cery jest najważniejszym zabiegiem pielęgnacyjnym. Wystarczy raz pominąć wieczorny demakijaż, aby znacząco pogorszyć stan skóry: pory ulegają zapchaniu, powstają w nich zaskórniki, skóra wydaje się być szara i zmęczona.
Rodzaj preparatu do demakijażu dostosuj do typu cery. Sucha będzie wdzięczna za mleczko oczyszczające, wrażliwa za delikatny płyn micelarny (np. Bioderma, Sensibio, ok. 40 zł/250 ml) bądź hipoalergiczny żel.
Jeśli skóra jest problematyczna, szybko się przetłuszcza i często pojawiają się na niej krostki, oprócz odpowiedniego kosmetyku (najlepiej żelu antybakteryjnego) zakup również szczoteczkę lub ściereczkę muślinową do mycia twarzy (np. Liz Earle, ok. 15 zł za sztukę).
Raz w tygodniu wykonaj peeling i nałóż maseczkę oczyszczającą, np. z glinką lub typu peel-off (np. maseczka z migdałami i ogórkiem Himalaya Herbals, ok. 12 zł/150 ml). Po usunięciu maseczki przetrzyj twarz wacikiem nasączonym tonikiem (np. bezalkoholowy tonik odświeżający Ziaja Pro, ok. 15 zł/500 ml).
Kosmetyki do zadań specjalnych
Oprócz kremu nawilżającego z filtrem, który należy wklepać codziennie, bez względu na porę roku, warto mieć w kosmetyczce preparaty do zadań specjalnych: serum i maseczkę bankietową.
Serum należy nałożyć na twarz po jej oczyszczeniu, a przed aplikacją kremu. Preparaty różnią się składem i przeznaczeniem, a więc i zalecanym sposobem używania. Serum intensywnie regenerujące warto rozprowadzić na twarzy przed pójściem spać, natomiast serum liftingujące bądź rozświetlające – o poranku. Najlepsze preparaty mogą sprawić, że znikną drobne zmarszczki mimiczne, a cera będzie gładka i promienna. Jeśli na twarzy widoczne są rozszerzone pory, wypróbuj serum, które je obkurczy.
Warto przetestować: Biotherm, Skin Energetic Serum (ok. 240 zł/50 ml); AA Prestige, Serum rozświetlająco-wygładzające (ok. 80 zł/30 ml); Organic Therapy, Pore-Minimizer, Face Serum (ok. 30 zł/50 ml).
Serum należy stosować systematycznie, natomiast doraźnie, przed wielkim wyjściem, można sięgnąć po tzw. maseczkę bankietową. Maseczka ma za zadanie błyskawicznie wygładzić cerę, zmniejszając tym samym widoczność zmarszczek i usuwając oznaki zmęczenia.
Warto przetestować: Dermika, Nocne życie, Ekspresowa maseczka bankietowa (ok. 5 zł/10 ml); Yoskine 30+, Bankietowa duo-maseczka (ok. 4 zł/10 ml); Verona, Oliwkowa maseczka błyskawiczna (ok. 7 zł/10 ml).
Oczy i usta
Usta wyglądają najlepiej wtedy, gdy pokrywający je naskórek jest idealnie gładki, lekko zaróżowiony i delikatnie błyszczący. Jak osiągnąć taki efekt bez wykonywania makijażu? Pamiętaj o systematycznym peelingu. Wykonasz go, masując usta mokrą szczoteczką do zębów bądź miksturą z cukru i miodu. Miodu możesz również użyć jako maseczki do odżywienia naskórka ust. Przed wyjściem użyj ochronnej pomadki lub nawilżającego kremu o nieco gęstszej konsystencji, np. słynnego kremu Nivea.
A co z oczami? Zastosuj babciną metodę na wzmocnienie rzęs: codziennie wieczorem przez kilka tygodni nakładaj na nie odrobinę olejku rycynowego. Możesz również wybrać się do kosmetyczki na zabieg przyciemniania rzęs henną. Rano, przed wyjściem z domu, użyj zalotki, którą podkręcisz włoski, optycznie powiększając i „otwierając” oczy.
Zadbaj także o oprawę oczu i ust. Systematycznie więc depiluj „wąsik” i reguluj kształt łuku brwiowego. Masz skłonność do cieni? Codziennie wklep krem pod oczy, najlepiej schłodzony wcześniej w lodówce. Może się jednak okazać, że cienie nie są efektem zmęczenia, lecz... genetycznym spadkiem. W takim przypadku niestety krem nie zdziała cudów i konieczne będzie użycie korektora.
Wersja minimalistyczna
Można wyglądać dobrze bez makijażu, ale – nie oszukujmy się – jest to możliwe pod jednym warunkiem: gdy masz nieskazitelną cerę. Ciężko zrezygnować z podkładu i korektora, jeśli na skórze obecne są krostki czy przebarwienia. Może się również okazać, że całkowite pozbycie się wszelkich kolorowych kosmetyków odbiera nieco pewności siebie. Zamiast zmuszać się do opróżnienia kosmetyczki, spróbuj zastosować wersję minimalistyczną: krem tonujący, korektor, tusz do rzęs i błyszczyk.
Małgorzata Przybyłowicz (map/mtr), kobieta.wp.pl