Jakub i Dawid posprzątali plażę między Helem a Juratą. Internauci zachwyceni
Jakub i Dawid, majówkę spędzili, sprzątając plażę pomiędzy Juratą a Helem od strony Zatoki. Ilość zebranych przez nich śmieci – przeraża.
O akcji, jaką przeprowadzili, napisali na swoim fanpage na Facebooku.
- Nigdy nie widzieliśmy brudniejszej plaży niż tej w Helu. Nie tej od strony morza, która odwiedzają turyści, ale tej bardziej kameralnej - od strony Zatoki Gdańskiej. Gdy kilka miesięcy temu wracaliśmy tamtędy z Juraty, to zamiast plaży i wydm widzieliśmy tylko jedno wielkie wysypisko śmieci. Tysiące plastikowych butelek, torebek foliowych, maseczek, butów, pieluch, żarówek.... Wszystko to "prezenty" spływajace do nas z trójmiejskich plaż i Wisłą z całej Polski. Widok przygnębiający. Miejsce piękne, ale przez ilość śmieci rzadko odwiedzane nawet przez mieszkańców – napisali na swoim profilu na Facebooku.
Sprzątanie plaży między Helem a Juratą
Następnie dodali, jak z każdym śmieciem uchodził z nich entuzjazm.
- Zaczęliśmy z fajną energią i z poczuciem, że robimy coś pożytecznego, ale z każdym krokiem i z każdym kolejnym znalezionym "skarbem" byliśmy coraz bardziej załamani. Po pierwsze, że z ludzi takie brudasy, a po drugie, że przez tyle lat nikomu to nie przeszkadzało.
Pierwszego dnia udało im się posprzątać jeden kilometr plaży i... poddali się.
- To zdjęcie pochodzi właśnie z tego momentu, kiedy uznaliśmy, że to nie ma sensu - bo skończyły nam się worki, bo ilość śmieci przerosła nasze wyobrażenia, bo pewnie za miesiąc znów będzie syf - czytamy dalej w poście na Facebooku.
Wróciliśmy tam jednak następnego dnia i w trzy kolejne także. Finalnie w pięć dni na 5 kilometrach wybrzeża zapełniliśmy 50 worków - każdy z nich po 15 kg., więc w sumie to 750 kilogramów śmieci! – napisali.
Po pięciu dniach sprzątania Jakub i Dawid nadal widzą, że plaża nie była idealna, jednak w zasięgu ich wzroku wreszcie nie było śmieci.
- Na koniec ostatniego dnia sami wreszcie położyliśmy się na chwilę, ciesząc się, że nie mamy w zasięgu wzroku żadnych butelek, puszek, papierków itp. Leżeliśmy dumni, myśląc - było warto.
Gdy wychodzili z plaży, zaczepiła ich starsza pani.
- Pięknie, że panowie sprzątają plażę, przychodzimy tu z mężem od lat i też kiedyś z mężem sprzątaliśmy, ale w końcu uznaliśmy, że to bez sensu, bo co my we dwoje możemy przeciw całej ludzkości? Ale muszę Panom powiedzieć, że jak dziś zobaczyliśmy wybrzeże, to od razu byliśmy zdumieni, że jest tak czysto. Brawo! Targając worki, nie mieliśmy nawet siły na rozmowę, ale w uszach zostały nam słowa, że jest czyściej, niż było i myśl, aby nigdy nie stracić wiary w to, że dwoje ludzi może coś zmienić! - podsumowali swój wpis Jakub i Dawid.
Zobacz także: Komunie coraz bliżej. Jakie prezenty i ile pieniędzy zamierzają do komunijnych kopert włożyć Polacy?
Komentarze internautów
Pod postem pojawiło się wiele komentarzy od zachwyconych fanów.
- Świetna robota!
- Też zamierzam wziąć worki i sprzątać plaże oraz okolice. Wasz post dodał mi sił do działania. Oby było nas coraz więcej.
- Brawo, wielki szacunek dla was chłopaki. Tylko proponowałabym, że jeśli kiedykolwiek byście chcieli sprzątać ponownie plaże, to może zbierzcie do tego ludzi, aby wam pomogli? Pójdzie o wiele sprawniej i może da się wysprzątać praktycznie wszystko.
- Świetna praca panowie.
- Ukłony panowie. Pomysł, zaangażowanie, wykonanie. Możecie być z siebie dumni. Bo ja jestem, że są tacy wśród nas, którym nie jest obojętne, w jakim środowisku żyjemy.
- Brawo chłopaki, piękna sprawa – piszą pod postem internauci.
Zapraszamy na grupę FB - #Wszechmocne. To tu będziemy informować na bieżąco o terminach webinarów, wywiadach, nowych historiach. Dołączcie do nas i zaproście wszystkie znajome. Czekamy na was!
Chętnie poznamy wasze historie, podzielcie się nimi z nami i wyślijcie na adres: wszechmocna_to_ja@grupawp.pl