Blisko ludziJanusz Korwin-Mikke komentuje seksaferę z Niesiołowskim. W niewybredny sposób

Janusz Korwin-Mikke komentuje seksaferę z Niesiołowskim. W niewybredny sposób

Janusz Korwin-Mikke komentuje seksaferę z Niesiołowskim. W niewybredny sposób
Źródło zdjęć: © East News
31.01.2019 15:12, aktualizacja: 31.01.2019 15:40

Zgodnie z ustaleniami WP, Prokuratura Krajowa ma złożyć do Marszałka Sejmu wniosek o uchylenie immunitetu posłowi Stefanowi Niesiołowskiemu. Powodem jest podejrzenie przyjmowania łapówek w postaci usług seksualnych. Sprawę skomentował Janusz Korwin-Mikke – w swoim stylu.

Centralne Biuro Śledcze poinformowało o zatrzymaniu trzech biznesmenów, którzy mieli otrzymywać kontrakty i decyzje administracyjne w samorządzie łódzkim i innych instytucjach publicznych w zamian za opłacanie usług prostytutek Stefanowi Niesiołowskiemu.

– Biznesmeni mieli dostarczać Niesiołowskiemu prostytutki. Było ich co najmniej 31. Wśród kobiet, które miały świadczyć usługi seksualne dla polityka, były również pracownice restauracji. Tej samej restauracji, która należała do biznesmenów. To był zajazd, karczma z pokojami hotelowymi. Niesiołowski zaglądał najpierw do restauracji, a później udawał się do takiego pokoju – mówi informator Wirtualnej Polski. Twierdzi, że śledczy mają nagrania obciążąjące posła.

Dla Janusza Korwina-Mikkego seksafera wokół Stefana Niesiołowskiego to powód do żartów i niewybrednych komentarzy. W rozmowie z reporterem Superstacji Adrianem Gąbką polityk stwierdził, że należy powołać komisję śledczą, której członkowie skorzystają z usług prostytutek, by móc oszacować kwotę łapówki, jaką miał przyjąć Niesiołowski.

– Proponuję w tej sprawie powołać komisję śledczą. Komisja śledcza weźmie te panie, wypróbuje osobiście, wyceni te usługi seksualne i będzie można wiedzieć, o ile posła Niesiołowskiego oskarżyć – powiedział polityk w rozmowie z dziennikarzem. Nagranie zostało udostępnione na profilu Gąbki na Twitterze.

Prezes partii KORWiN poruszył temat seksafery na swoim oficjalnym profilu na Facebooku.

– W tej sprawie trzeba koniecznie powołać sejmową komisję śledczą. Sejmowa komisja musi osobiście sprawdzić te 29 prostytutek, czy ich usługi są warte i ile, wycenić to odpowiednio. Jak to wszystko zsumujemy, to będziemy wiedzieli, ile wynosiła łapówka, którą poseł Niesiołowski otrzymał od tych biznesmenów – powtórzył polityk, parskając śmiechem.

To nie pierwszy raz, gdy Janusz Korwin-Mikke w sposób pogardliwy wypowiada się o kobietach. W 2017 udzielił wywiadu w programie śniadaniowym "Good Morning Britain", w którym przekonywał, że kobiety są mniej inteligentne od mężczyzn.

"Już 15-letni chłopcy są inteligentniejsi od swoich matek" – mówił Korwin-Mikke. Dziennikarz Piers Morgan, prowadzący program, okrzyknął go wtedy "najbardziej seksistowskim człowiekiem wśród polityków".

Stefan Niesiołowski zaprzecza doniesieniom, że korzystał z usług seksualnych prostytutek w zamian za załatwianie biznesmenom kontraktów.

– Nie przyjmowałem żadnych łapówek, nie załatwiałem żadnych kontraktów. Chodzi o przykrycie medialnie sprawy taśm Kaczyńskiego. Nie mam żadnego związku z tą sprawą – komentuje polityk w rozmowie z Wirtualną Polską.

Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl

Oceń jakość naszego artykułuTwoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Komentarze (800)
Zobacz także