Jego mama straciła pracę. On postanowił spełnić jej największe marzenia i to udokumentował
Straciła pracę w wieku 76 lat. Całkowicie ją to zdruzgotało. Jedyny syn nie mógł na to patrzeć. Wymyślił więc, że stworzy listę "rzeczy do zrobienia", które będą razem odhaczać. A wszystko, czego dokonali, zarejestrowała kamera.
30.08.2017 | aktual.: 30.08.2017 21:16
Była zszokowana i załamana – opowiada o mamie Sian-Pierre. I trudno się jej dziwić, przez pięć dekad miała, co robić. Tracąc to, czuła się jakby straciła część siebie. – Powiedziała mi, że wstawanie z łóżka jest już bez sensu – dodaje mężczyzna. Był tym wstrząśnięty. – Nikt nie chciałby usłyszeć czegoś takiego – zauważa.
Sian-Pierre, na co dzień wykonujący zawód dziennikarza, postanowił pomóc mamie w znalezieniu "powodu do wstawania". Wspólnie odkryli nie jeden, lecz wiele powodów. Usiedli i spisali marzenia, na realizację których mama nigdy się nie zdecydowała. Lekcje hip-hopu, skok ze spadochronem, wydojenie krowy – m.in. tego chciała.
– Punkt po punkcie zaczęła wracać do siebie – mówi w rozmowie z "NowThis"mężczyzna. – Zdrowiała na moich oczach! – dodaje. Dziś, jak się dowiadujemy, mamie Sian-Pierre'a zależy tylko na jednym: cieszyć się chwilą. Przez większość życia tego nie robiła, z prostego powodu - pracowała. Uczy się być tu i teraz, z tym, że na oczach całego świata. Sian-Pierre śmieje się, że ma więcej fanów na Instagramie od niego. Poważnie mówi jednak o filmie dokumentalnym "Duty Free", podsumowującym podróż mamy od depresji do szczęścia. – Opowiadanie jej historii, porządnie i ciekawie, było największym wyzwaniem mego życia – przyznaje dziennikarz. – Bo to moja mama – kwituje.