LudzieMargaret wzięła ślub za granicą. W Polsce jest nieważny

Margaret wzięła ślub za granicą. W Polsce jest nieważny

Margaret wzięła ślub z Piotrem Kozieradzkim w 2020 roku. Oryginalna ceremonia odbyła się w Peru "z błogosławieństwem szamanów i warmi icaros, magicznymi pieśniami wiążącymi parę ze sobą". Ślub nie jest jednak ważny w Polsce. Czy wokalistka zdecyduje się na to, aby sformalizować związek w kraju?

Czy Margaret sformalizuje ślub w Polsce?
Czy Margaret sformalizuje ślub w Polsce?
Źródło zdjęć: © AKPA

Margaret w 2020 roku powiedziała "tak" Piotrowi Kozieradzkiemu w wyjątkowy sposób. Piosenkarka w trakcie warsztatów wokalnych, które odbywały się aż w Peru, przyrzekła ukochanemu miłość... w obecności szamanów. Choć trudno o bardziej oryginalny sposób na ślub, niestety obrzędy te nie są uznawane w Polsce.

Czy celebrytka z partnerem zdecydują się na ponowny ślub, który jest uznawany przez polskie prawo? Teraz wszystko stało się jasne.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Margaret o swojej diecie. Jak odżywia się na co dzień?

Ponownie weźmie ślub? Odpowiedziała wprost

Cztery lata po magicznej ceremonii w Peru Margaret ponownie usłyszała pytanie o ślub w Polsce. W trakcie rozmowy z jednym z internetowych portali postawiła na szczerość.

- Nie wiem, nie myślimy o tym. Pomidor. Dla mnie tak naprawdę w ślubie najważniejsze jest to, co ja obiecuję sobie z moim partnerem i to, co my sobie obiecaliśmy. Chyba żaden papier nie jest w stanie tego zmienić. I tyle - podkreśliła, udzielając komentarza w tej sprawie Plejadzie.

"Chcę być w zgodzie ze sobą"

Nie jest to pierwszy raz, kiedy Margaret ustala życie na własnych zasadach. W rozmowie z Plotkiem wokalistka opowiedziała o swoim odejściu z Kościoła. Dokonała bowiem apostazji z ważnych powodów.

- Po co być w instytucji, której nie rozumiesz? Która do ciebie nie przemawia? Uważam to wręcz za bycie hipokrytą, będąc w Kościele i jawnie to krytykując. A ja chcę być w zgodzie ze sobą - podkreśliła w rozmowie z dziennikarką wspomnianego portalu.

Jak dodała, wierzy "w coś większego", jednak nie chce tego nazywać.

"Nie chcę tego układać w system, bo systemy zazwyczaj my, ludzie, potrafimy nieźle z****ć. Staram się odkrywać swoją duchowość, robić jogę, ale nie nazywam tego. Nie klękam przed nikim i niczym" - kontynuowała.

Zapraszamy na grupę FB - #Wszechmocne. To tu będziemy informować na bieżąco o terminach webinarów, wywiadach, nowych historiach. Dołączcie do nas i zaproście wszystkie znajome. Czekamy na was!

© Materiały WP

Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl

Wybrane dla Ciebie

Komentarze (76)