Jelena Lenina na czerwonym dywanie w Cannes. Wszyscy patrzyli na jej fryzurę

Festiwal filmowy w Cannes należy do najbardziej prestiżowych wydarzeń w świecie kina. Do małego miasteczka zjeżdżają największe gwiazdy i dumnie paradują po czerwonym dywanie.

Obecność w Cannes jest nie tylko dużym wyróżnieniem, ale też i okazją do rozgłosu, dlatego mało kto odrzuca zaproszenie. W tegorocznym festiwalu wzięła udział m.in. Jelena Lenina. Kobieta pochodzi z małego miasteczka na terenie Nowosybirska w Rosji, ale od lat utożsamia się z Francją i mieszka w Paryżu.

Jelena pochodzi z rodziny wybitnych lekarzy, którzy przywiązywali dużą uwagę do jej wykształcenia. Już jako dziewczynka perfekcyjnie opanowała język francuski. Jednak jako nastolatka stwierdziła, że chciałaby zostać modelką, a później rozpoczęła karierę w mediach. Mając 19 lat, założyła swoją pierwszą firmę produkującą reklamy i programy telewizyjne. Z czasem sama zaczęła się w nich pojawiać jako prowadząca.

Kolejnym etapem w życiu zawodowym Jeleny było pisanie książek. Pod jej nazwiskiem ukazała książka obrazująca jej subiektywne spojrzenie na transformację w Rosji oraz poradnik "Seksualność, czyli jak uwieść każdego mężczyznę".

Dziś Jelena Lenina mieszka we Francji i z chęcią pojawiła się w Cannes. 50-latka postanowiła pokazać w nietypowej stylizacji. Czarną, długą suknię połączyła z ekscentryczną peruką o gigantycznych rozmiarach. Nakrycie głowy z daleka przypominało słomiane warkocze opadające jej na ramiona, ale w rzeczywistości były to sztuczne włosy.

To nie pierwszy tego typu pomysł Jeleny Leniny. W sieci można znaleźć jej zdjęcia, na których pozuje w innych ogromnych perukach.

Zapraszamy na grupę FB - #Wszechmocne. To tu będziemy informować na bieżąco o terminach webinarów, wywiadach, nowych historiach. Dołączcie do nas i zaproście wszystkie znajome. Czekamy na was! Chętnie poznamy wasze historie, podzielcie się nimi z nami i wyślijcie na adres: wszechmocna_to_ja@grupawp.pl.